Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nowy rok z pewnością dla wielu podatników przyniósł wiele niespodzianek w związku z obowiązującym Polskim Ładem. Jedną z największych zmian było podniesienie kwoty wolnej od podatku z 8000 zł do aż 30 000 zł, co przełożyło się bezpośrednio na kieszenie wielu podatników. Lipcowe reformy również nie pozostaną bez wpływu na wiele domowych budżetów. Nie każdy może jednak liczyć na podwyżki.
To właśnie obniżenie PIT z 17 na 12 proc. w progu podatkowym 120 tys. zł jest kluczową zmianą, która zacznie obowiązywać już od 1 lipca. Obejmie ona bowiem wszystkich podatników w skali podatkowej — pracowników na etacie, zleceniobiorców i niektórych przedsiębiorców, a także emerytów i rencistów.
Podwyżki świadczeń emerytalno-rentowych będą wynosiły od 5 do nawet 275 zł miesięcznie (tabela z wyliczeniami znajduje się w galerii na początku artykułu). Niestety nie dotyczy to wszystkich. Mowa tu wyłącznie o seniorach, których dochody nie są zwolnione z podatku. Lipcowe zmiany nie wpłyną zatem na sytuację emerytów ze świadczeniami powyżej 2500 zł brutto.
Warto podkreślić, ze reforma PIT ma obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku. W związku z tym nadpłacone zaliczki za okres styczeń — czerwiec, urząd skarbowy zwróci nam podczas rozliczania PIT w 2023 roku.
Według rządzących zmiany zostały wprowadzone z myślą o korzyści dla Polaków. Niestety sądząc po komentarzach naszych czytelników pod ostatnim artykułem, nie wszyscy są tego zdania:
A na co to wystarczy ? Chyba na połówkę chleba. Kolejny żart z narodu
Z tego wynika, że rząd dofinansował tych emerytów co mają wysokie emerytury
To jest chamstwo w czystej postaci. Ktoś kto ma 1500 zł emerytury lub renty, musi umierać wg PiS
Ci z emeryturą brutto 2600 zyskają ...5zł!! No to zmieni ich życie!
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina