Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Przy wymienianie biustonosza na nowy powinna obowiązywać ta sama zasada, co przy bieliźnie. Jest brudna, raz założona, odkładamy na stertę rzeczy do prania. Tak byłoby idealnie. Niekiedy trzeba stosować się do tej zasady. Ale o tym za chwilę.
Stanik powinniśmy bezwzględnie prać po trzech do pięciu dniach użytkowania. Oznacza to, że powinniśmy wymieniać tę część garderoby przynajmniej raz w tygodniu. Najlepiej jednak dwa lub trzy razy.
Inaczej sprawa ma się ze stanikami sportowymi. Biustonosz najlepiej wymieniać po każdym treningu. Jeśli zagapimy się, zapomnimy, powinniśmy wymienić go po drugim treningu. Dlaczego tak często?
Higiena powinna być dla nas kluczowa. To od niej zaczyna się nie tylko dbanie o wygląd, lecz także o zdrowie. Pamiętajmy, że miejscami pod biustem czy też pod pachami jest dużo zagięć. Znajduje się tam też dużo gruczołów potowych. Zbierają się tam więc nie tylko brud, lecz także bakterie, a nawet grzyby. Wysoka temperatura ciała, zaciemnienie od ubrań sprawiają, że mają idealne warunki do rozwoju.
Staniki pierzemy kilka razy w tygodniu. Najlepiej ręcznie, ale nie oszukujmy się, nie każdy ma na to czas. Gdy decydujemy się na pranie w pralce, pamiętajmy o delikatnym programie prania.
Staników z fiszbinami nie pierz nigdy w pralce
- radzi Beata Marek i dodaje:
Ten delikatny element konstrukcji może się trwale zdeformować, a miseczki powyginać. Ręcznie należy prać też wrażliwe materiały i subtelne koronki. Zalecamy używanie delikatnych płatków mydlanych i płynów do prania bielizny.