desejosombrioSerial "Nie igraj z aniołem" to meksykańska telenowela, która w Polsce zagościła nie aż tak dawno, bo w 2009 roku. Emitowana była tylko przez rok, ale widzowie z zapartym tchem śledzili losy bohaterów i bohaterek produkcji. Główna postać serialu, czyli Marichuy szczególnie przyciągała wzrok widzów i widzek przed telewizorami. Dziewczyna z sierocińca prowadziła życie pełne perypetii, które nie zawsze było dla niej łaskawe. Grała ją meksykańska aktorka Maite Perroni Beorlegui. Dziś ma 39 lat.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Nie igraj z aniołem" hitem telewizji w latach 2009-2010. O czym był serial?
Głównym wątkiem meksykańskiej produkcji były losy Marichuy, czyli młodej dziewczyny, która w wieku 14 lat ucieka z sierocińca. Młoda kobieta zostaje napadnięta przez przystojnego mężczyznę, który z początku budzi w niej strach i nienawiść do mężczyzn, a potem zostaje... jej wybrankiem. Telenowela pełna była scen, w których romans przeplatał się z dramatem. Śmierć i miłość mieszały się ze sobą.
Maite Perroni Beorlegui grała w serialu "Nie igraj z aniołem", ale to nie on przyniósł jej sławę
Maite Perroni zagrała w serialu "Nie igraj z aniołem" mając 25 lat. Nie była to jednak jej pierwsza kasowa rola. Największy rozgłos przyniósł jej bowiem wcześniejszy serial "Zbuntowani", o którym było wyjątkowo głośno wśród natolatek i nastolatków na całym świecie. Aktorka, ale i wokalistka nagrała do obu produkcji popularne piosenki. W przypadku "Zbuntowanych" związana była nawet z zespołem, który pod nazwą RBD wydał aż dziewięc albumów. Obecnie nadal działa w show-biznesie.
Maite Perroni Beorlegui ma dziś 39 lat. Jak wygląda?
Maite Perroni ma dziś 39 lat. Nadal realizuje się jako aktorka i wokalistka. Jest obecnie jedną z najpopularniejszych twarzy meksykańskiego show biznesu. Działa aktywnie zarówno na Instagramie, jak i Twitterze. Najnowsza produkcja w której można ją obejrzeć to "De sejo sombrio" Na Netflixie. Dziś aktorka wygląda o wiele dojrzalej. Nie da się jednak ukryć, że wciąż zachwyca urodą.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina
