Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Ślub słowiański nie mają mocy prawnej. To wyłącznie rytuał. Jednak rytuał, na który decyduje się coraz więcej młodych ludzi. Swaćba to, jak czytamy na stronie wikipedia.org:
Inaczej wesele, staropolska, słowiańska forma ślubu, uroczysta ceremonia zawarcia małżeństwa polegająca na złożeniu przysięgi przed bogami w obecności żercy lub swata.
O słowiańskich zaślubinach opowiedziała Kalina Niedźwiecka w Dzień Dobry TVN.
Nasz ślub, nasza własna swaćba słowiańska uruchomiła we mnie te kolejne pokłady
- opowiada organizatorka ślubów słowiańskich Kalina Niedźwiecka.
Jak wygląda obrzęd? Uroczystość jest pełna rytuałów, podczas których wykonuje się podniosłe pieśni.
Przewiązanie dłoni krajką, okadzanie ziołami, rozpalanie świętego ognia. Młodzi poją się miodem z rogu, a świadkowie z czarek
- opowiada Kalina.
O wszystkich szczegółach decydują przyszli małżonkowie. To ich uroczystość, która odbywa się na ich zasadach.
Na ślub według własnych reguł zdecydowali się między innymi Kasia i Leszek, którzy również gości w telewizji śniadaniowej. Ich wesele poprzedziły badania antropologiczne. Tak powstała baza, która jest teraz inspiracją dla innych par.
Są to próby, podejścia do organizacji wesela innego od powszechnie znanego i zbadanie, co jest nadal aktualne, żywe
- tłumaczy Leszek Łuczyn.
Głównym bohaterem byli nasi goście, bo całość tego obrzędowego wesela była tak skonstruowana, żeby nasi goście razem z nami doświadczyli naszej zmiany
- tłumaczy ekspertka obrzędów przejścia Katarzyna Dorota.
Miałam na sobie wianek z kwiatów i do tego takie bardzo długie wstążki, na których były zapisane życzenia. Oczepiny wyglądały właśnie tak, że jedna z kobiet odczepiała też wstążki i rozdawała je gościom. Bardzo dużo osób podchodziło do nas i mówiło, że nie chcieli brać ślubu, ale jak widzą coś takiego, to też chcą
- wspomina panna młoda.