Na zdrowy, dobry sen wpływa wiele czynników. Okazuje się, że nie tylko chodzi o odpowiednią dietę, higienę pracy, ale i... wygodny strój do spania, czy pościel. Wiele kobiet sypia w bieliźnie, lub obcisłej piżamie. Czy to błąd? Odpowiadamy. Poszukaliśmy nawet rady ekspertki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ludzie czasem decydują się na spanie w bieliźnie, ponieważ bez niej czują się "goło". Istnieje również mit, że spanie w staniku sprawia, że piersi są bardziej jędrne i pełne. To nieprawda! Jedynym plusem spania w bieliźnie może być poczucie komfortu, które wynika najczęściej z przyzwyczajenia.
Nie tak dawno, popularna influencerka o pseudonimie Mama Ginekolog, głośno mówiła o tym, jak ważne jest "wietrzenie" miejsc intymnych. Tego samego zdania, jest ekspertka Dr n. med. Zofia Borowiec. Jak donosi portal medonet, lekarka w zakresie ginekologii i położnictwa radzi, jednocześnie zwracając uwagę na przyczynę spania w bieliźnie, wśród wielu kobiet:
Coraz więcej pacjentek zamartwia się "nadmierną" wydzieliną śluzu z pochwy. Nie akceptują go, dlatego śpią w bieliźnie, często dodatkowo zaopatrzonej we wkładki higieniczne także w nocy. To naprawdę szkodzi!
Dr wyjaśnia, że na naszą niekorzyść wpływają m.in. chemiczne substancje, które znajdują się na bieliźnie po praniu, nadmierne pocenie, podrażnianie świeżo depilowanych miejsc intymnych, czy brak wyżej wspomnianego "wietrzenia" w momencie, kiedy nasza wagina produkuje naturalny śluz.
Alternatywy do spania w bieliźnie są co najmniej dwie. Pierwsza- luźna piżama, lub koszula nocna. Druga- spanie nago! Naukowcy udowodnili, że taki rodzaj snu wpływa na akceptację swojego ciała, zwiększa pewność siebie, a także przyczynia się do produkcji endorfin, a więc zapewnia dobry nastrój.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina