Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
W pryskanych owocach nie znajdziemy żadnych robaków. Jednak kto świadomie chciałby jeść czereśnie, które były wielokrotnie pryskane środkami owadobójczymi? Wolimy – i to w pełni zrozumiałe – wybierać owoce z ekologicznych, domowych upraw. A w takim przypadku musimy liczyć się z tym, że owoce mogą być robaczywe.
W czereśniach najczęściej pojawiają się larwy muchówki. Mają około 3-4 mm. Czereśnie wabią je soczystym smakiem i kuszącym zapachem. Czy można zjeść czereśnie, w których rozgościły się robaki? Okazuje się, że tak. Ani same owady, ani odchody larwy muchówki nie są w żaden sposób szkodliwe dla człowieka. Nic nam się nie stanie, gdy je zjemy. Nie pochorujemy się, a owoce nie będą miały zmienionego smaku. Warto jednak pamiętać, że nadgryzione przez robaki czereśnie szybko zaczną psuć się. A gdy owoce gniją, nie nadają się już do zjedzenia. Procesy gnilne są już niebezpieczne dla naszego zdrowia.
Nie każemy jednak nikomu jeść czereśni z robakami. Jest szybki i prosty sposób na pozbycie się nieproszonych gości. Ten trik zostanie z wami na zawsze. Gwarantujemy!
Larwy muchówki nie przeżyją bez powietrza. Wystarczy więc zalać czereśnie wodą. Po kilku minutach wszystkie robaki wyjdą. A nam pozostaje już tylko przepłukać owoce wodą i zajadać je z przyjemnością. Banalnie proste, prawda?