Więcej podobnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Marzena Kipiel-Sztuka swoją popularność zdobyła dzięki roli Halinki w serialu "Świat według Kiepskich". Jego premiera odbyła się w 1999 roku i przez ponad 20 lat zdobył on rzesze fanów. Niestety, niedawno pojawiła się informacja o tym, że popularny serial znika z ekranu. Ta decyzja nie spodobała się Marzenie Kipiel-Sztuce, która mierzy się z problemami finansowymi.
Gwiazda udzieliła niedawno wywiady dla "Twojego Imperium". Wyznała, że rosnąca inflacja doprowadziła do tego, że jej oszczędności "stopniały", co zmusiło ją do zaciągnięcia kredytu.
Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę.
- wyznała.
Okazuje się, że problemy finansowe i utrata stałego źródła dochodu doprowadziły do tego, że aktorka podupadła na zdrowiu psychicznym. - "Źle sypiam, jestem zmęczona i mało jadam. Niekiedy czuje się bezsilna i przytłoczona, choć są dni, że mój depresyjny nastrój znika. Wtedy mam wrażenie, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną" - powiedziała.
Marzena Kipiel-Sztuka zdradziła także, że ma zapisane leki od psychiatry, ale bierze je sporadycznie, bo nie jest fanką farmakologii.
Choć za Marzeną Kipiel-Sztuką trudne chwile, to mimo wszystko ma nadzieję, że jej życie się ułoży, a problemy się skończą. Obecnie aktorka wybiera się w trasę z własnym spektaklem, który nosi tytuł "Życie nie jest kiepskie". Chcielibyście go zobaczyć?
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.