Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Spanie nago generalnie ma bardzo wiele ma więcej korzyści, a najpopularniejszą zwolenniczką tego rozwiązania była Marilyn Monroe. Rezygnacja z piżamy wpływa m.in. na poprawę jakości snu, poprawę krążenia krwi, dzięki czemu walka z cellulitem staje się łatwiejsza, a także zwiększenie poczucia własnej wartości i poprawę samooceny. Okazuje się jednak, że w trakcie upałów całkowita rezygnacja z piżamy może nie być najlepszym rozwiązaniem.
W upały śpisz nago? Ekspert wyjaśnia, dlaczego to źle
Większość z nas z utęsknieniem wyczekuje lata i wysokich temperatur. Jednak po upalnych dniach, pojawiają się bardzo ciepłe noce, które, jeśli nie ma się w domu klimatyzacji, nie są już tak przyjemne. Wiele osób zmaga się wówczas z problemami ze snem.
Powodem, dla którego mamy takie trudności ze snem, gdy jest gorąco jest to, że polegamy na obniżaniu temperatury ciała jako bodźcu do snu. Takie wieczory zachęcają również nasze ciało do czuwania i nie pozwalają nam odpowiednio odprężyć się przed snem
- wyjaśniła w "Women’s Health Magazine" ekspertka od snu, dr Sophie Bostock.
Wiele osób szukając sposobu na ochłodzenie i bardziej komfortowy sen, rezygnuje z piżamy i postanawia spać nago. Jednak zdaniem ekspertki nie jest to zbyt pomocne rozwiązanie:
Widziałam wiele porad dotyczących spania nago, jednak nie są one zbyt pomocne, gdyż pot gromadzi się na ciele i nie jest wówczas usuwany przez warstwę odprowadzającą wilgoć, jak w przypadku ubrania, co nie pomaga w ochłodzeniu. Zatem noszenie bawełnianej piżamy lub czegokolwiek, co odprowadzi pot z ciała, może być lepsze niż spanie całkowicie nago
- tłumaczy dr Sophie Bostock. Latem najlepiej postawić na cienkie piżamy z naturalnych tkanin, które zapewnią komfort podczas snu. Świetną opcją będą piżamy z naturalnego jedwabiu, który w sezonie letnim jest nieoceniony. To materiał, który dostosowuje się do temperatury powietrza i podczas upałów delikatnie chłodzi ciało.
