Na lekarkę wylał się hejt z powodu jej wyglądu. Zdaniem niektórych "nie wzbudza zaufania"

- Reakcja na fotografię z jej wizerunkiem z ogoloną głową obnażyła ogrom dyskryminacji, z którym mierzą się kobiety, psychiatrzy oraz osoby w kryzysie psychicznym - tak kuriozalną sytuację podsumowano w jednym z komentarzy. Sprawę skomentowała także dziennikarka Karolina Korwin Piotrowska.

Więcej ciekawych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Dlaczego oceny w szkole są bez sensu?

Julia Pankiewicz jest rezydentką psychiatrii w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim Drewnica w Ząbkach. Co istotne, aktywnie włączała się w przeciwdziałanie różnym formom wykluczenia społecznego. Niedawno Pankiewicz została Koordynatorką ds. Praw Kobiet i Walki z Dyskryminacją Regionu Mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. 

Na lekarkę wylał się hejt

Dzięki nowemu stanowisku lekarka będzie mogła się skupić na reagowaniu na sygnały o łamaniu praw kobiet oraz wszelkich przejawów dyskryminacji w środowisku pracy. Po ogłoszeniu tej informacji sieć zalała fala hejtu. Powód? Wygląd lekarki. Wielu komentujących zaczęło podważać jej kompetencje. Pojawiły się także opinie, że wygląd lekarki "nie wzbudza zaufania".

- Reakcja na fotografię z jej wizerunkiem z ogoloną głową obnażyła ogrom dyskryminacji, z którym mierzą się kobiety, psychiatrzy oraz osoby w kryzysie psychicznym - tak kuriozalną sytuację podsumowano w jednym z komentarzy. 

Z tym mierzą się kobiety w Polsce

W obronie lekarki stanęła m.in. Karolina Korwin Piotrowska.

To jest pani Julia Pankiewicz. Jest psychiatrką. Jest aktywistką. Walczy o prawo do decydowania o swoim ciele. Pomaga uchodźcom. Walczy o psychiatrię dla dzieci i młodzieży. Ma ogoloną głowę. Wygląda, jak dla mnie, wiarygodnie i obłędnie [...] Jest też młodą kobietą, która zbiera od kilkudziesięciu godzin w sieci, głównie na Twitterze, totalny, gremialny, od wszystkich płci, ludzi z różnych polityczno-wyznaniowych baniek, hejt za wygląd.
Nie za brak umiejętności zawodowych. Za wygląd

- zaznaczyła w jednym z ostatnich postów na Instagramie dziennikarka. 

To jedno zdjęcie pokazało, z jaką dyskryminacją na co dzień mierzą się kobiety w Polsce

- podsumowała swój wpis.

 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.