Wpadki w serialu "Ranczo". Te błędy w fabule dostrzegli nieliczni fani produkcji. Należysz do tego grona?

Choć ostatni odcinek serialu "Ranczo" został wyemitowany w 2016 roku, to komediowa produkcja wciąż cieszy się dużą popularnością. Można ją obejrzeć nie tylko na platformie VOD, ale również Netflix. Nie wszyscy widzowie dostrzegli jednak te błędy, które niektórzy fani do dziś wypominają twórcom serialu.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo "Ranczo" - bajka, którą pokochali polscy widzowie

Perypetie Amerykanki Lucy oraz mieszkańców wsi Wilkowyje przez lata śledziło miliony Polaków. Początkowo produkcja miała zakończyć się po czterech seriach w 2009 roku, jednak serial cieszył się tak dużą popularnością, że zdecydowano się na stworzenie kolejnych sezonów. Przy takiej ilości odcinków nie zabrakło pewnych "wpadek", które z pewnością dostrzegli najwierniejsi fani serialu.

Nietypowa data wyborów prezydenckich 

W ostatnim 130. odcinku "Rancza" dochodzi do jednego z najważniejszych momentów w karierze politycznej Pawła Kozioła, czyli wyborów prezydenckich. Nie tylko fakt, że przez większość dnia były wójt ukrywa się na plebanii, zwrócił uwagę widzów. Kozioł, o wynikach dowiaduje się bowiem, nie w towarzystwie swojego sztabu wyborczego, a w domu przed telewizorem razem z Czerepachem, Lodzią i swoją żoną. Oczywiście najważniejszym "błędem" w tym przypadku jest też sam termin wyborów prezydenckich, które według fabuły serialu miały miejsce... w Wigilię. 

To imię pada w serialu tylko raz

Kusego, w którego wcielał się Paweł Królikowski, poznajemy już w pierwszych odcinkach serialu. Był on pierwszoplanową i kluczową dla wielu wątków postacią. Niemałą zagadką okazało się imię ukochanego Lucy. Twórcy zdradzają je dopiero podczas ich ślubu. Początkowo postać Ilony Ostrowskiej mówi jednak: "Ja Lucy, biorę sobie ciebie, Kusy, za męża". Dopiero później dowiadujemy się, że Kusy ma tak naprawdę na imię Jakub.

Niektórzy fani serialu zwracają natomiast uwagę na absurd tej sytuacji. Para musiała bowiem wcześniej dopełnić formalności i wypełnić kościelną dokumentację. Co więcej, wcześniej urodziła im się córeczka, a więc również podczas wypełniania dokumentów, niezbędne jest podanie imienia ojca. 

makijaż przy oknie Ten trik z TikToka działa lepiej niż lifting twarzy za kilka tysięcy!

Bloopers, czyli zabawne wpadki w serialu "Ranczo" 

Na oficjalnym kanale YouTube ATM Grupa można znaleźć również komplikacje zabawnych wpadek aktorów z poszczególnych sezonów serialu. Niektóre z nich mają już po ponad 1,7 mln wyświetleń. 

 

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: