Praca podczas wysokich temperatur może być wyjątkowo ciężka. Niezależnie od tego, czy wykonujemy ją w biurze, czy na ulicach, rozdając np. ulotki. Warto znać wówczas swoje prawa i wiedzieć również, jakie obowiązki ma wówczas pracodawca. Wiele osób zastanawia się, czy w przypadku wyjątkowo wysokich temperatur, pracodawca może zarządzić urlop dla pracowników. Wyjaśniamy, czy jest taka możliwość.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pracodawca w sytuacjach, w których pracownicy mają utrudnione warunki ze względu na wysokie temperatury, musi zapewnić im przede wszystkim dostęp do napojów. Chodzi oczywiście o wodę. Ewentualne napoje słodzone mogą być dostarczone wyłącznie z dobrej woli pracodawcy. Artykuł 232 Kodeksu pracy mówi o tym, że napoje i posiłki w dniach upałów muszą być nieodpłatne. Takie zasady są wymagane już przy temperaturach od 25° C (na zewnątrz). W pomieszczeniach zaś 28° C. Ponieważ jest to prawo związane z BHP, za nie dostarczenie wody grozi kara grzywny od 1000 zł do 30.000 zł.
Kodeks pracy mówi jasno, pracodawca może skrócić godziny pracy w upały, ale nie musi. Jeśli powyższe warunki zostaną spełnione, a komfort pracy zostanie zapewniony, wówczas nie ma takiego obowiązku.
Pracownik może otrzymać zwolnienie, ale lekarskie w dni, kiedy upały są wyjątkowo uciążliwe. Może to wydarzyć się tylko wtedy, kiedy udowodni, że np. ma alergię na słońce, a pracuje na zewnątrz. Może też udowodnić, że cierpli na zawroty głowy lub inne przypadłości, niezależne od zapewnionych mu warunków pracy. Pracodawca w pierwszej kolejności musi ustalić alternatywną formę pracy. Warto wówczas przedyskutować z pracodawcą np. pracę zdalną. Inny rodzaj urlopu niż L4 nie wchodzi w grę.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina