Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
Dominika Gwit aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie aktualnie obserwuje ją 156 tys. osób, z którymi dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia. Aktorka na swoim profilu regularnie porusza także temat samoakceptacji, a fanki oraz fani cenią sobie jej szczerość oraz dystans. - Wiele z Was pyta mnie, jak to jest, że się nie wstydzę wyjść np. w stroju kąpielowym i co ludzie powiedzą? Wiele z Was pyta mnie, jak to jest, że nie wstydzę się korzystać z wodnych atrakcji, jak np. kajaki czy inne rowerki. A ja powiem tak! W d*pie to mam! Czerpię z życia pełnymi garściami! - napisała pod jednym z postów na Instagramie.
Ostatnio Dominika Gwit postanowiła powspominać nieco jedną z sesji zdjęciowych, która odbyła się w 2018 roku, tuż po ślubie aktorki. Wybranymi zdjęciami oraz okładką podzieliła się na instagramowej relacji, a także w poście. - Dziś wspominam. Sesja dla Magazynu Gala zaraz po naszym ślubie w 2018 roku. Pamiętam, że okładka wywołała spore zamieszanie. Oj Ludzie Ludzie... Gadali, gadają i będą gadać... I niech sobie mówią, co chcą, ale to Szczęście i ta Miłość są tak wielkie, że nie da się ich opisać. Życzę Wam Kochani uśmiechu i zadowolenia z życia!!! Zostawiam tu moc dobrej energii! Całuję!!! Domi - napisała.
Pod postem nie zabrakło komentarzy od internautek oraz internautów:
Ja to zawsze mówię, że jak ktoś nie ma swojego życia, to zajmuje się czyimś
Nie patrzmy na to co ludzie gadają i piszą patrzmy w stronę naszego szczęścia i dbajmy o nie każdego dnia
W ogóle nie ma co się przejmować gadaniem ludzkim
Jest Pani wspaniałą, pozytywną kobietą
Żyje się dla siebie. Nie dla ludzi
- czytamy.