Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Każdemu z nas marzy się piękny i bujny ogród. Aby jednak tak było trzeba znać upodobania roślin. Dwie dość popularne i często występujące w aranżacjach, czyli hortensje i rododendrony lubią kwaśną glebę. Możemy wykorzystać to w jednym sprytnym skuteczny triku. Dzięki niemu urosną zdrowe i będą zachwycać swoim wyglądem.
Okazuje się, że fusy po naszej porannej lub popołudniowej kawie nie muszą od razu lądować w koszu. Możemy użyć ich w jednym skutecznym triku. Wykorzystaj je do pielęgnacji upraw ogrodowych. Świetnie sprawdzą się w przypadku roślin kwasolubnych, między innymi do rododendronów czy hortensji. Stanowią dla nich też wartościową pożywkę, ponieważ fusy po kawie zawierają wiele cennych minerałów, które są potrzebne do prawidłowego rozwoju roślin.
Do najważniejszych składników mineralnych, jakie dostarczyć mogą fusy z kawy naszym roślinom, możemy zaliczyć magnez, potas i fosfor. Każdy z tych składników ma dla ich niebagatelne znaczenie:
W związku z tym co już wspominaliśmy, że fusy z kawy mają właściwości zakwaszające ziemię, przeznaczone są wyłącznie do roślin o kwaśnych preferencjach glebowych. Możemy wykorzystać to nie tylko przy hortensjach i rododendronach, ale także skrzydłokwiecie, sępolii czy begonii. Jak widać, nie muszą być to jedynie rośliny ogrodowe, ale też doniczkowe.
Aby wykorzystać wszystkie właściwości fusów po kawie, musimy przygotować z nich odżywkę. Jak ją zrobić? Dwie szklanki fusów i zalej około 10 litrami wody, a potem dokładnie wymieszaj. Tak przygotowany roztwór przelej do konewki i podlej nim rośliny. Zabieg ten powtarzaj raz na dwa tygodnie, aby uzyskać jak najlepsze efekty.
Jeżeli chcemy tym trikiem odżywić także rośliny doniczkowe, zastosujmy proporcje jedna łyżka stołowa fusów na szklankę wody.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina