"Jagodzianka za 16 zł... Absurd! Przecież takie ceny nie są dla normalnych ludzi"

- Moja rodzina liczy cztery osoby: ja, mąż i dwójka dzieci. Jeśli chciałabym kupić każdemu po takiej jagodziance za 16 zł na drugie śniadanie, to zapłaciłabym 64 zł... 64 zł za cztery słodkie bułki? To jakiś żart! Mam wrażenie, że paragony grozy wchodzą na wyższy poziom - pisze nasza czytelniczka Aneta.
Zobacz wideo Dlaczego ceny rosną?

Inflacja i wzrost cen w ostatnich miesiącach jest głównym tematem zarówno podczas rodzinnych spotkań, jak i przy kawie ze znajomymi. Ceny rosną w absurdalnym wręcz tempie, co widać podczas każdych zakupów. Jednak ostatnie zdjęcia cen jagodzianek, które obiegły Internet to jakaś pomyłka. Patrząc na nie wręcz przecierałam oczy ze zdumienia.

Mam wrażenie, że paragony grozy wchodzą na wyższy poziom. Kiedyś drożdżówka do kawy to był koszt około 4 zł. W zeszłym roku widziałam jagodzianki po 8 zł... Jednak to, co dzieje się w piekarniach w tym roku... Po prostu brak słów. Jagodzianka za 16 zł... Absurd! Przecież takie ceny nie są dla normalnych ludzi. Aż chciałoby się krzyknąć: "Jak żyć panie premierze?!".

Moja rodzina liczy cztery osoby: ja, mąż i dwójka dzieci. Jeśli chciałabym kupić każdemu po takiej jagodziance za 16 zł na drugie śniadanie, to zapłaciłabym 64 zł... 64 zł za cztery słodkie bułki? To jakiś żart! Nie mówiąc już np. o tym, że chciałabym kupić jagodzianki i zabrać je ze sobą na rodzinny obiad do mamy, gdzie byłby także mój brat z żoną i ze swoimi dziećmi. Wówczas za taki dodatek do kawy musiałabym zapłacić 160 zł...

Jestem ciekawa, co myślą o tym inne osoby. Bo może tylko mi się wydaje, że takie ceny to gruba przesada? 

Aneta.

Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: