Zaskakujące atrakcje na wesele. Limuzyna odchodzi do lamusa. Teraz przylatuje się... helikopterem

Zorganizowanie obecnie wesela wiąże się z niemałym wydatkiem. Na każdym jednak chodzi dokładnie o to samo - celebrowanie miłości, dobrą zabawę i towarzystwo. Na rynku wciąż pojawiają się natomiast nowe propozycje od usługodawców, z których pary młode chętnie korzystają. Ceny niektórych z nich mogą przyprawić o zawrót głowy.

Każda para młoda chce, aby dzień ślubu był wyjątkowy. Szczegółowe planowanie uroczystości często rozpoczynamy już na rok, a nawet dwa lata przed wyznaczonym terminem. Niektórzy decydują się na naprawdę oryginalne atrakcje, dzięki którym nie tylko młodzi, ale i goście na pewno nie zapomną wesela na długo. 

Zobacz wideo Joanna Koroniewska przymierza suknię ślubną

Patrycja Kazadi Kazadi rozpaliła Instagram nowym zdjęciem. "Miałaby Pani litość nad nami"

Wejście z przytupem. Limuzyna nie jest już największą atrakcją

Jeszcze kilka lat temu podjechanie pod kościół czy salę weselną limuzyną lub eleganckim, przystrojonym autem było oczywistością. Od jakiegoś czasu trend ten ulega zmianom. I tak też nie zdziwmy się, jeśli para młoda dotrze na ceremonię motorówką, balonem, a nawet... helikopterem. Choć koszt takiej atrakcji może sięgać nawet 3000 zł, to chętnych na nią nie brakuje. 

Drink-bar w plenerze? Jest na to sposób 

Ostatnio dużą popularnością cieszą się także wesela w plenerze. W związku z tym wielu usługodawców stworzyło ofertę skierowaną właśnie do tej grupy przyszłych nowożeńców. Doskonałym tego przykładem jest zyskujący na popularności Prosecco Van. Często są z niego serwowane także inne trunki, nie tylko jak nazwa wskazuje Prosecco. W zależności od wybranego pakietu taka przyjemność może kosztować nawet w okolicach 2500 zł. 

Plaża w Mielnie (zdjęcie ilustracyjne) Pobrali się na zatłoczonej plaży. "Piasek, upał i pot. Świetny pomysł"

Zamiast gołębi goście mogą wypuszczać... motyle

Wychodzącą z kościoła parę młodą goście najczęściej obsypują ryżem lub monetami. W ostatnim czasie wyparły to natomiast gołębie czy bańki mydlane. Teraz nadszedł czas na motyle! Taka oferta na polski rynek wchodzi bardzo nieśmiało, ale w USA jest już bardzo popularna. Można wybrać nie tylko rodzaj, ale i ilość motyli, jaką potrzebujemy. Ceny wahać się mogą od 1500 zł do nawet 5000 zł za taką atrakcję. 

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: