To właśnie dodatek stopy miedzi w złotej biżuterii sprawia, że z czasem może pojawiać się na niej szary nalot. Nie bez znaczenia jest także kontakt złota z promieniami słonecznymi, wilgocią, a nawet kosmetykami. Można jednak zatrzymać blask ulubionych błyskotek na dłużej. Podpowiadamy w jaki sposób.
Doskonale z nalotem na ulubionych złotych kolczykach czy pierścionkach, poradzi sobie płyn do mycia naczyń. Wystarczy do miski z ciepłą wodą dodać kilka kropli płynu i zanurzyć w takiej mieszance na 15 minut biżuterię. Po tym czasie przecieramy ją miękką szczoteczką i delikatnie polerujemy ściereczką. Ta metoda sprawdzi się natomiast jedynie w przypadku niewielkich zabrudzeń.
Podobny trik możemy wykorzystać, wyciskając do miseczki sok z cytryny. Zanurzamy biżuterię w nim na około 20 minut lub delikatnie pocieramy połówką cytryny. Później zostawiamy złoto na kilka godzin na miękkiej ściereczce, a na koniec płuczemy w letniej wodzie.
W przypadku mocnego nalotu warto skorzystać z nieco silniejszych środków, a takim będzie soda oczyszczona. Tworzymy gęstą papkę, dodając do niej troszkę wody i nakładamy na złotą biżuterię. Zostawiamy ją tak na 20 minut, a po tym czasie polerujemy miękką ściereczką i płuczemy pod letnią wodą.