Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Wesele to najważniejsza uroczystość w życiu dla wielu osób. Chcą ją spędzić na własnych warunkach. Niektórzy decydują się na przykład na imprezę bez dzieci. Pisaliśmy o tym tu:
Artykuł wywołał burzę w komentarzach. Niektórzy zgadzają się z tym, że o formie imprezy i tym, kto jest zaproszony powinni decydować wyłącznie państwo młodzi.
Jeśli na zaproszeniu nie ma wpisanych dzieci to oczywiste, że nie są proszone. Nie dziwię się młodym, że nie chcą na własnym weselu biegających i wrzeszczących dzieci. Myśleć cały czas czy czyjś dzieciak nie wbiegnie kelnerce pod nogi gdy ta będzie nieść gorące dania? Nigdy bym tak nie chciała. Albo bać się, że czyjś dzieciak ubrudzi mi łapskami sukienkę?
No i te mamuśki pchające swoje dzieci do każdego możliwego zdjęcia z młodymi czy do pierwszego tańca, bo to takie słodkie jest. Nie jest to słodkie, jest chamskie i zarozumialstwo matek aż na wymioty zbiera. A może młodzi nie lubią dzieci i ich nie chcą? Kochane madeczki wasze BOMBELKI nie są pępkiem świata, by każdy sr..ał ze szczęścia, bo je ma na swoim weselu i każdym zdjęciu.
Nie pasuje, że wam dzieci nie zaprosili siedzicie w domu i nie pchajcie się na wesele z potomkami mimo wszystko
Gdyby to mnie spotkało wyprosiła bym was z przyjęcia i tyle i w nosie bym miała, że jakaś kuzynka z Koziej Wólki poczuła się obrażona tym faktem, że nie mam ochoty oglądać jej dzieciorów
Tak. Nie chodziłam na wesela jako dziecko i jako dorosła osoba nie brałam dziecka na wesela. To jest impreza dla dorosłych. Dzieci mają swoje kinderbale. Ja na weselu chcę się bawić, a nie pilnować dziecka.
Czy to jest takie trudne by uszanować decyzję Państwa młodych? Czy po jednym wieczorze bez dzieci zawali się świat?
Tego dnia to państwo młodzi są najważniejsi to ich dzień ich wizja i ich zasady. Jeśli ktoś nie potrafi tego uszanować i stawia ultimatum z dzieckiem albo wcale to może faktycznie lepiej niech nie przychodzi.
- komentuje wiele osób.
Inne zdanie mają ci, którzy uważają, że dzieci na weselu przynoszą szczęście parze młodej.
Dzieci to najlepsze wesele. Ci ludzie dziś po prostu do reszty są tak egoistycznymi ludźmi, że szkoda zdrowia i pójścia na takie wesele!
Szczerze mówiąc nie rozumiem tej dyskryminacji dzieci jakby to nie byli ludzie...
Ludzie mówią, że zwierzęta, czyli koty, psy to członkowie rodziny, a dzieci to gorszy sort??? Dzieci na weselu to szczęście dla młodych i dobra wróżba. Żeby nie było, że jak nie chcesz dzieci na weselu i nimi gardzisz to ich mieć nie będziesz. Ja bym nawet bała się pomyśleć: z dziećmi czy bez, bo karma podobno wraca...
Głupota bez dzieci, ja bym odmówiła przy zaproszeniu na wesele od razu, a w czym te dzieci przeszkadzają. One pobawią się godzinę lub dwie i idą spać
Na ciekawy aspekt zwraca uwagę jedna z internautek:
Wszystkim tym, którzy chcą się bawić z dziećmi przypominam, że na weselu się pije alkohol. Z dzieciństwa pamiętam wiejskie wesela w namiotach i pełno chwiejących, że nie wspomnę o tych, co pod stołem. A teraz się może poprawiła tzw. kultura picia? Nie sądzę. Dzieci zatem można zabrać, jak jest wynajęta animatorka lub na poprawiny
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?