Monika Lewinsky: Byłam pierwszą osobą, której reputację zszargano w internecie

Nazwiska Moniki Lewinsky nikomu nie trzeba przedstawiać. O aferze rozporkowej z nią i Billem Clintonem pod koniec lat 90. mówili wszyscy. Teraz bohaterka skandalu wraz z HBO Max wyprodukowała film dokumentalny "15 minut wstydu".

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl 

Monica Lewinsky, producentka i narratorka filmu dokumentalnego „15 minut wstydu", opowiada swoją historię ku przestrodze. Znają ją wszyscy, którzy w latach 90. i wczesnych latach 2000 oglądali telewizję. Skandalistka nie tylko chce oczyścić swoje imię, co pokazać naszą skłonność do wyciągania pochopnych wniosków i łatwość hejtowania innych.

1998 rok

W 1998 roku wybuchła tak zwana afera rozporkowa. Monika Lewinsky została zgarnięta przez agentów FBI w drodze do domu. Była zastraszana i przetrzymywana w pokoju hotelowym. Nie mogła skontaktować się z adwokatem. Żądano od niej, aby zeznawała przeciwko prezydentowi – Billowi Clintonowi. Odmawiała, ale FBI miało nagrania jej rozmów z przyjaciółką, w których szczegółowo relacjonowała swój romans z najważniejsza głową państwa. Clinton zeznawał wcześniej pod przysięgą, że nic nie łączy go z Lewinsky, więc jej zeznania mogły pozbawić go urzędu. Kobieta zgodziła się na współpracę. Ale coś poszło nie tak. Kilka miesięcy później opublikowano raport, w którym szczegółowo było opisane wszystko, co miało miejsce między nią a prezydentem. Monika nie miała pojęcia o publikacji.

Podnieście rękę, jeśli w wieku 22 lat nie zrobiliście czegoś głupiego, czego dzisiaj byście żałowali. Ja, kiedy miałam 22 lata, zakochałam się w moim szefie

– mówiła Monika Lewinsky podczas TED Talks w 2015 r.

Od tamtej pory nie było dnia, by ktoś nie przypomniał mi o błędzie, jaki wtedy popełniłam

- dodała.

Zobacz wideo Tak wygląda Monica Lewinsky w nowym "American Crime Story" [ZWIASTUN]

 „15 minut wstydu"

W 1998 r. straciłam reputację i godność. I omal nie straciłam życia. Napiętnowano mnie jako dziwkę, szmatę, zdzirę. Z dnia na dzień z osoby prywatnej stałam się obiektem publicznego upokorzenia. Byłam pierwszą osobą, której reputację zszargano w internecie. Pacjentką zero

- opowiadała w wywiadach.

Lewinsky uważa, że jest pierwszą osobą, która spotkała się z hejtem w internecie. I właśnie dlatego postanowiła zrealizować dokument „15 minut wstydu". Wraz z ekspertami tłumaczy, jak łatwo w internecie osądzać innych.

Dokument tłumaczy rolę mediów społecznościowych i środków masowego przekazu w tym brutalnym procederze.

Więcej o: