Uprawianie sportu to "samo zdrowie" jednak może mieć efekty uboczne. Łatwo o kontuzję, a zwłaszcza początkujący mogą cierpieć również na zakwasy. Zakwasy przydarzają się również zawodowym sportowcom, ale wymagają wówczas większego wysiłku. Bywają uciążliwe i bolesne. Jak się ich pozbyć i szybko wrócić do formy? Mamy na to kilka sposobów.
Woda jest zbawienna dla zakwasów. Przede wszystkim sprawdzi się ta ciepła, w której zamoczysz ciało. Rozluźnia mięśnie i pozwala im odpocząć. Jeśli dodasz do niej rozgrzewające olejki eteryczne, jeszcze przyspieszysz etap regeneracji, ponieważ usprawniają krążenie. Latem, kiedy ciepła kąpiel może być niebezpieczna, możesz zastosować też inną metodę. To naprzemienny prysznic- gorący i zimny.
Na ból po ćwiczeniach, skuteczne okazują się inne ćwiczenia. Najlepsze będzie cardio, czyli ćwiczenia niewymagające siłowo, które rozgrzeją nasze ciało. Idealnie zadziałają w połączeniu z rozciąganiem. Takie czynności zwiększą zakres ruchowy mięśni i stawów. Stosując rozciąganie regularnie przed i po treningu zmniejszysz szansę pojawiania się zakwasów. Pamiętaj też o regularnym nawadnianiu organizmu.
Zakwasy to nic innego, jak uraz mięśni. Sportowcy często żartują, że jeśli mięśnie bolą, to oznacza, że rosną. Coś w tym jest, ponieważ dyskomfort powstały na skutek zakwasów to dowód na to, że mięśnie ciężko pracowały. Z biologicznego punktu widzenia- zrywane są połączenia między aktyną i miozyną (kurczliwymi białkami w mięśniu), a także przerywana jest błona otaczająca włókna mięśniowe.