O transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony mówiono już od jakiegoś czasu. Klub trzykrotnie ubiegał się o pozyskanie napastnika, jednak żadna z ofert nie była satysfakcjonująca dla Bayernu Monachium. Dopiero za czwartym razem klubom udało się porozumieć w sprawie transferu.
- Chciałem zrobić kolejny krok w swojej karierze, podjąć się nowego wyzwania. To zabrzmi banalnie, ale nie chciałem za 10 lat stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że nie wycisnąłem wszystkiego ze swojej kariery, że nie spełniłem marzenia o grze w La Liga - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie ze "Sport Bild".
Oficjalnie Polak został zawodnikiem wicemistrzów Hiszpanii we wtorek 19 lipca. Na swojej oficjalnej stronie klub przybliżył postać sportowca i jego bliskich. W artykule pojawił się jednak błąd. Anna Lewandowska została przedstawiona ze złym nazwiskiem.
Żona Lewandowskiego, Anna Stachurska, była brązową medalistką mistrzostw świata w karate w 2009
- czytamy w artykule. Warto jednak zaznaczyć, że Stachurska to nazwisko panieńskie Anny. W 2013 roku przyjęła nazwisko męża, co umknęło uwadze autora.
Anna Lewandowska w 2013 roku ukończyła warszawską Akademię Wychowania Fizycznego. Jest menadżerem sportu, ukończyła studia podyplomowe w dziedzinie zdrowego odżywiania. Reprezentowała Polskę w karate tradycyjnym. Ma na swoim koncie wiele medali Mistrzostw Świata, Polski i Europy. Trzykrotnie zdobyła medale na Mistrzostwach Świata w kategorii wiekowej seniorów.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.