Są pyszne na surowo, stanowią doskonałą bazę do dżemów, przetworów czy soków. Mowa oczywiście o malinach. Niestety ich ceny latem mogą przyprawiać o zawrót głowy. Jest jednak na to sposób, a mianowicie zasadzenie kilku krzaków w swoim ogrodzie. Trzymając się tych kilku prostych zasad, będziemy mogli cieszyć się smacznymi i obfitymi plonami.
Najlepszym okresem na sadzenie malin jest jesień, a dokładniej czas od września do początku listopada. Niektórzy decydują się na to już wiosną, jednak w pierwszym roku krzewy nie przyniosą nam wówczas wielu owoców. Sadzonki muszą mieć czas, aby się przyjąć. Nie należy się obawiać, że przez zimę się zmarnują, gdyż są mrozoodporne. Musimy jednak pamiętać o ściółkowaniu młodych krzewów.
Wybierając stanowisko dla malin, trzeba mieć na uwadze, że najlepiej będą rosły w miejscach półcienistych i osłoniętych od wiatru. W pełnym słońcu mogą bowiem usychać. Oczywiście istotna jest też gleba. Musi być ona próchnicza o współczynniku pH 5–6,5, a w dodatku żyzna i lekko przepuszczalna. Unikniemy w ten sposób gnicia korzeni.
Choć sadzenie należy rozpocząć jesienią, do przygotowania gleby można rozpocząć już teraz. Nawet dwa miesiące wcześniej warto wykopać doły na około 60 cm i wypełnić je próchniczną glebą.
Kiedy już odpowiednio przygotujemy grunt i stanowisko, wówczas będziemy mogli przystąpić do sadzenia malin. Wtedy należy pamiętać o kilku kwestiach: