Dokładnie 5 grudnia 1975 roku wujkowie 19-letniej Lindy Sue Biechler znaleźli ją martwą w mieszkaniu. Dziewczyna miała na ciele aż 19 ran kłutych, w tym jedna z nich była wymierzona w szyję nastolatki. Tuż przed śmiercią dziewczyna była w supermarkecie, o czym świadczyć mogły porozrzucane na miejscu zbrodni siatki z zakupami. Śledczy ustalili również, że nóż i ścierką, którą było owinięte narzędzie zbrodni, pochodziło z kuchni Lindy. Policja długo szukała sprawcy i chyba mało kto wierzył w to, że uda się go znaleźć. Potrzeba było na to aż 46 lat.
Nie znaleziono żadnych podejrzanych
Przez kilka dekad policji nie udało się znaleźć żadnego podejrzanego. Prokuratura mówiła, że sprawdzonych było wiele tropów, jednak wszystkie prowadziły donikąd. W latach 90. nasienie znalezione na ubraniach Lindy Sue Biechler dzięki zaawansowanej technologii porównano z próbkami figurującymi w bazie DNA krajowych organów ścigania. Niestety, to również nie przyniosło żadnych rezultatów. Próbka nie pasowała do nikogo znajdującego się w bazie.
W 2019 roku wykonano kolejny krok. Tym razem było to nawiązanie współpracy z laboratorium Parabon NanoLabs. W tym miejscu zostały wykonane badania genealogiczne, które wykazały, że znalezione na miejscu zbrodni DNA pochodzi od osoby, która ma włoskie korzenie. Ustalono także, że ta osoba pochodzi z kalabryjskiej miejscowości Gasperina lub jej okolic.
Na konferencji prasowej jedna z badaczek CeCe Moore powiedziała, że w trakcie dochodzenia stopniowo zawężała się lista podejrzanych, aż w końcu ustalono, że DNA należy do Davida Vincenta Sinopoliniego. Co ciekawe, jego dziadkowie pochodzili właśnie z Gasperiny. Śledczy ustalili także, że w okresie, w którym doszło do morderstwa Sinopoli był sąsiadem 19-latki.
Od tego momentu funkcjonariusze nie spuszczali z oka podejrzanego. W lutym 2022 roku udało im się zabezpieczyć kubek po kawie, który 68-letni David wyrzucił do kosza na lotnisku Filadelfii. DNA znajdujące się na kubku pasowało do tego znalezionego na miejscu zbrodni w 1975 roku.
Wpadł po 46 latach od zamordowania 19-latki
David Vincent Sinopoli został aresztowany w niedzielę w jego własnym domu w Lancaster w stanie Pensylwania. Został już mu postawiony zarzut zabójstwa, którego dokonał 46 lat temu, zatem nie ma on już możliwości opuszczenia aresztu za kaucją. Do wstępnego przesłuchania ma dojść 25 lipca.
To aresztowanie rozpoczyna proces w najstarszej tak zwanej zimnej sprawie w hrabstwie Lancaster. Mamy nadzieję, że przyniesie ulgę bliskim ofiary i członkom lokalnej społeczności, którzy przez 46 lat nie otrzymali żadnych odpowiedzi.
- przekazało w informacji prasowej biuro prokurator okręgowej hrabstwa Lancaster, Heather Adams.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
