Doda pokazała się w bikini. Fani: "Jak można tak wyglądać? To dzieło sztuki, a nie ciało"

Doda po raz kolejny wprawiła w osłupienie internautki oraz internautów. Pochwaliła się sukcesem nowego singla, publikując przy tym zdjęcie w bikini. Przywitała też nowych obserwatorów: "Zamiast chlebem i solą... lewym i prawym pośladkiem". - Nie dość, że za oknem upał, to i tutaj gorąco - komentują fani.
Zobacz wideo Doda o małżeństwach. "Byli odbiciem moich deficytów"

Doda od lat jest jedną z najpopularniejszych kobiet w polskim show-biznesie. Ku uciesze fanek i fanów, aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie regularnie dzieli się z nimi wybranymi momentami ze swojego życia. W ostatnim czasie grono obserwatorek i obserwatorów Dody znacznie się powiększyło.

Doda zrobiła furorę na Instagramie zdjęciem w bikini: "Nie do wiary, co za rakieta!!!"

Jeszcze do niedawna, Doda na Instagramie miała 1,2 mln obserwujących, na przestrzeni ostatnich tygodni, po tym, jak wydała nowy singiel, liczba ta wzrosła do 1,4 mln. Gwiazda podziękowała, publikując na profilu zdjęcie w bikini. - Ponad 2 MILIONY wyświetleń w 2 tygodnie singla "melodia ta" to najwspanialsza nagroda dla mnie <3 <3 Witam również nowych followersów na moim instagramie. Zamiast chlebem i solą... lewym i prawym pośladkiem - napisała. 

 

Pod postem momentalnie pojawiły się komentarze od internautek oraz internautów zachwyconych figurą gwiazdy:

Jeśli świętowanie każdego miliona będzie tak wyglądać, to następny wbiję sam
Uwielbiam twój dystans do siebie kochana! Królowa jest tylko JEDNA
Ogrom pracy włożyła Pani w pracę nad ciałem. Szacun
Jak można tak wyglądać? To dzieło sztuki, a nie ciało
Nie dość, że za oknem upał, to i tutaj gorąco
Ale jakie zgrabne te pośladki
Jezuuuu co za figura
Chryste panie nie do wiary, co za rakieta!!!
Pani jest w jeszcze lepszej formie niż w latach 2000, fenomen, podziwiam!

- czytamy.

Jak Doda utrzymuje tak zgrabną figurę?

- Cukru nie jem od 15 lat, nabiału od ponad 6. Moja sylwetka na przełomie dekady zmieniała się wielokrotnie i choć zawsze byłam wysportowana, to nigdy nie byłam tak zadowolona z niej jak teraz. Samodyscyplina, higiena życia, wysiłek, konsekwencja to jest coś, co ja po prostu lubię. Mi nie daje satysfakcji kiedy zjem fast food, mi daje satysfakcję, kiedy tego nie zrobię. Taka już jestem. I nie, nie czuję żadnych wyrzeczeń, jedyne co czuję, to dumę. (...) Szczególnie młodych ludzi namawiam do ograniczenia alkoholu: kobietom zabiera urodę, starzeją się szybciej - napisała w jednym z postów na Instagramie. - Ćwiczę co trzy dni: czasem sama w domu, czasem z trenerką albo koleżanką w parku - przyznała jakiś czas temu w rozmowie z magazynem "Party". 

Więcej o: