Upały w Polsce zaskoczyły Polaków niemalże tak samo jak zima zaskakuje co roku kierowców. Niektórzy przygotowali się wcześniej i zakupili wiatraki czy zamontowali klimatyzację. O ile to drugie urządzenie z pewnością się sprawdza, to pierwsze może czasem zawieść. Jeśli jednak posiadamy wiatrak, to już jesteśmy na wygranej pozycji, bo wystarczy, że delikatnie go udoskonalimy i stworzymy dzięki temu domową klimatyzację. Jak to zrobić?
Do przygotowania domowej klimatyzacji potrzebujecie: metalowej miski, soli i wody. Nie bez powodu miska ma być metalowa. Metal znacznie dłużej utrzymuje zimno, co w przypadku tak wysokich temperatur jest na wagę złota. Z kolei sól obniża temperaturę, w której zamarza woda, zatem lód jest znacznie zimniejszy.
Postanowiłam sprawdzić, czy to działa. Do specjalnych woreczków do lodu wlałam wcześniej przegotowaną wodę, w której rozpuściłam sól. Gdy mieszkanka trochę ostygła, wstawiłam ją do zamrażarki. Tak przygotowane kostki lodu przełożyłam do metalowej miski i położyłam przed wiatrakiem, tak by powietrze wiało ponad lodem.
Sposób na domową klimatyzację za grosze fot. archiwum prywatne
Po kilku minutach dało się wyczuć znacznie chłodniejsze powietrze niż to, które wiało z samego wiatraka. Jedynym minusem domowej klimatyzacji jest fakt, że pozwala schłodzić tylko jedno pomieszczenie, w przypadku normalnej klimatyzacji ten chłód rozchodzi się po całym mieszkaniu.
Niemniej jednak myślę, że w przypadku ponad 30 stopni Celsjusza za oknem, warto ratować się na wszystkie możliwe sposoby, tym bardziej że ten patent kosztuje grosze.
Innym patentem może być przygotowanie roztworu wody z solą i przelanie do plastikowych butelek. Należy jednak pamiętać o tym, że zamarzająca woda zwiększa swoją objętość, więc butelka nie powinna być pełna. Następnie wkładamy je do zamrażarki. Kiedy już ciecz zamieni się w lód, przekładamy do metalowej miski i ustawiamy przed wiatrakiem tak, by powietrze swobodnie przepływało między nimi. Topiący się lód obniży jego temperaturę. Co ciekawe, tak przygotowane butelki możemy zamrażać wielokrotnie.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.