Platforma społecznościowa OnlyFans istnieje od 2016 roku. Każdy jej użytkownik musi mieć ukończone 18 lat i musi opłacać subskrypcję w zamian za materiały od twórców. Serwis dopuszcza publikowanie materiałów, które np. na Facebooku czy Instagramie byłyby blokowane. Dozwolone są więc treści zawierające m.in. nagość, w tym erotyczne i pornograficzne, co oczywiście szybko zostało wykorzystane przez osoby chcące udostępniać tego typu materiały za określoną opłatą.
"Ludzie kochają moje włosy"
Cherry to 20-latka, która jakiś czas temu założyła konto na wspomnianej platformie. Jej profil szybko zdobył ogromną popularność. Dziewczyna pokazuje swoim fanom zdjęcia, na których widać jej naturalne owłosienie na nogach czy pod pachami.
W ostatnim czasie jej miesięczne zarobki wahają się w przedziale od 15 do 20 tysięcy dolarów. Wcześniej studentce brakowało pieniędzy na podstawowe potrzeby. Wiedziała, że musi znaleźć jakieś zajęcie.
- Stwierdziłam, że dam temu szansę. Ludzie kochają moje włosy. Otrzymuję komplementy dotyczące praktycznie wszystkiego. Są słodkie oraz motywujące - wyznała kobieta w rozmowie z "Mirror".
Nie wszyscy są jednak zachwyceni postawą kobiety. Jak zdradza, w komentarzach w mediach społecznościowych często czyta, że nieusuwanie owłosienia jest obrzydliwe. Cherry nie przemyje się jednak tego typu uwagami. Jak zdradza, dzięki platformie nie tylko udało jej się zarobić ogromne pieniądze, lecz także podnieść swoją samoocenę.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
