Folia aluminiowa przydaje się nie tylko w kuchni. Okazuje się, że przyda się również w pielęgnacji włosów. I to nie tylko podczas rozjaśniania i farbowania. Kawałek folii pomoże uzyskać efekt jak z salonu fryzjerskiego i zaoszczędzić na drogich kosmetykach. Nie wierzysz? Sprawdź sama!
Najszybszą metodą na ogarnięcie niesfornych, spuszonych i elektryzujących się kosmyków jest wykorzystanie praw fizyki. Wystarczy, że przetrzesz włosy kawałkiem folii aluminiowej. Pamiętaj, by robić to z góry na dół, zgodnie z kierunkiem wzrostu i ułożeniem łusek włosa. Nie trzyj ani nie szarp pasm, bo możesz je zniszczyć. Folia aluminiowa zneutralizuje naładowane włosy. W mgnieniu oka wygładzi je i zdyscyplinuje.
Elektryzujące się włosy to problem, z którym musimy radzić sobie nie tylko zimą, lecz także latem. Najczęstszą przyczyną niesfornych i spuszonych kosmyków jest kontakt z innym materiałem, jak szalik, czapka czy sweter. Pod wpływem pocierania włosy ulegają naładowaniu i zaczynają się wzajemnie odpychać. Latem powodem elektryzowania się pasm może być nieodpowiednie nawilżenie. Przesuszone i szorstkie włosy, szczególnie wysokoporowate, są najbardziej narażone na puszenie. Dlatego pamiętaj, by latem dbać o odpowiednie nawilżenie. Pomogą w tym odpowiednie kosmetyki lub domowe sposoby. Możesz wykorzystać żel aloesowy i ulubiony olej lub przygotować własnej roboty maskę nawilżającą.
Na zniszczone włosy najlepiej sprawdzi się olej rycynowy. Możesz go wymieszać z miodem w proporcji 1:1 i nałożyć na mokre włosy. Po kilkunastu minutach zmyj wodą.