Siwienie dotyczy kobiet oraz mężczyzn. W pewnym momencie nasz organizm produkuje mniej barwnika zwanego melaniną, co wpływa na zmianę koloru włosów. Choć jest to proces nieodwracalny, możemy go spowolnić i ukryć, niekoniecznie za pomocą drogeryjnych farb. Na szczęście istnieją mniej inwazyjne metody, które może nie będą aż tak spektakularne, ale za to nie zniszczą włosów.
W walce z siwizną bardzo dużą rolę odgrywa dieta. Warto wzbogacić ją o witaminę B, która wzmacnia włosy i utrwala ich kolor, oraz skrzyp, który dodatkowo odpowiada za pobudzenie produkcji barwnika. Możemy również zacząć przyjmować suplementy z melaniną, która uzupełnia jego braki i dostarcza je bezpośrednio do cebulek włosów. Pomoże nam też biotyna, która stymuluje mieszki włosowe oraz poprawia ogólną kondycję nie tylko włosów, ale także skóry i paznokci.
Płukanki mają za zadanie przede wszystkim przyciemnić kolor, dzięki czemu siwe pasma nie będą aż tak widoczne. Najpopularniejszą z nich jest płukanka z kawy, która pobudza włosy do wzrostu, zapobiega ich wypadaniu oraz sprawia, że stają się miękkie i błyszczące. Jest idealna do włosów brązowych i rudości, niekoniecznie sprawdzi się u blondynek.
Płukanka z kawy, sposób przygotowania:
W podobny sposób przygotowujemy płukankę z herbaty - 6 łyżek zalewamy 2 litrami gorącej wody, odcedzamy i studzimy. Wcieramy w skórę głowy oraz włosy, pozostawiamy na 30 minut i spłukujemy. Herbata przyciemni nasze włosy, doda im blasku i objętości.
Dla blondynek idealnie sprawdzi się płukanka z rumianku z dodatkiem cytryny lub kurkumy. Pamiętajmy jednak, że kluczem do sukcesu jest regularność.