Emisja programu "Big Brother" w 2001 roku okazała się być prawdziwą rewolucją. Idea reality-show, gdzie można było podglądać zupełnie obcych ludzi, budziła ogromną ciekawość, ale i kontrowersje. Dziś uczestników programu możemy nazwać pierwszymi celebrytami, czy influencerami. Zyskali sympatię widzów i popularność jedynie na podstawie przedstawieniu ludziom swojego charakteru... lub maski, którą przybrali. Pierwsza edycja show wyłoniła wiele znanych twarzy, ale na podium i ostatniej prostej po wygraną stanęli Janusz Dzięcioł, Manuela Michalak i Małgorzata Maier. To właśnie trzecia uczestniczka po latach zwierzyła się, że żałuje udziału w programie. Skąd pojawiła się taka refleksja?
Małgorzata Maier wspomina udział w programie i wybuch popularności
Małgorzata Maier zajęła trzecie miejsce, ale do programu nie przyszła po popularność. Chciała przeżyć przygodę, co jej się udało. Niestety, przebywanie w "Domu Wielkiego Brata" przez kilka miesięcy może znacznie utrudnić powrót do rzeczywistości. Uczestnicy opuszczali show, nie wiedząc, na jak głęboką wodę zostają wypuszczeni. Celebrytkę zalała fala popularności, która ją przerosła. Otrzymywała propozycje współpracy, które odbiegały od tych, które interesowały ją przed udziałem w programie. Typowa dla wielu celebrytów "sodówka" była dla niej wówczas czymś naturalnym, ale jej późniejsze konsekwencje już nie. W rozmowie z Onetem wyznała :
Żałuję, że poszłam do Big Brothera, bo wiodłam naprawdę superżycie, a po programie odwróciło się do góry nogami i stanęło na głowie. Nie mogliśmy wrócić do dotychczasowej pracy. Nie dlatego, że nam sodówka uderzyła do głowy, tylko dlatego, że gdziekolwiek się nie pokazaliśmy, zbierało się zbiegowisko i nie dało się normalnie pracować
Przed udziałem w programie Małgorzata Maier pracowała jako nauczycielka, a potem postawiła na własny biznes. Miała wówczas zaledwie 26 lat, gdy otworzyła Szkołę Wdzięku i Elegancji. Później przyszedł czas na własną agencję modelek. Po programie prowadziła przez krótki czas dwa programy wnętrzarskie. Po zakończeniu ich emisji wycofała się z show-biznesu.
Z racji doświadczenia, zdobytego w programach o artystycznym zagospodarowaniu wnętrz, Małgorzata Maier założyła "Gosia Maier Studio", które wykańczało mieszkania. Zajmowała się PR- em, aż w końcu odkryła swą prawdziwą pasję. Okazała się nią ceramika, która stała się opłacalnym hobby, jakie towarzyszy uczestniczce "Big Brothera" do dziś. Jej prace można oglądać na Instagramie.