Niestety jeżeli podczas opalania postanowimy zrobić sobie krótką drzemkę, która się przeciągnie, nawet najlepszy filtr może nie uchronić nas przed oparzeniami słonecznymi. Aby do nich nie doszło, naprawdę musimy uważać. Jeżeli jednak już się pojawiły, sprawdź, jak domowymi sposobami ukoić skórę i przynieść ulgę w pieczeniu.
W pierwszej kolejności należy wspomnieć, że oparzonej skóry pod żadnym pozorem nie powinniśmy smarować żadnymi ciężkimi, ani tym bardziej tłustymi preparatami. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest naturalny miód. Ma on bowiem doskonałe właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, które przyspieszają gojenie spieczonej skórze. Jak go stosować? Wystarczy zrobić z niego okład i nałożyć na poparzoną skórę. Ulga powinna być natychmiastowa.
Aloes to również doskonały produkt, po który możemy sięgnąć gdy nasza skóra jest podrażniona po zbyt długim kontakcie ze słońcem. Pomaga on utrzymać kwaśny odczyn pH skóry, przez co staje się ona bardziej odporna na podrażnienia, dodatkowo jego sok z liści zawiera:
Ponadto aloes aktywizuje komórki tkanki łącznej, które są odpowiedzialne za gojenie się skóry. Co zrobić, aby szybko poczuć ulgę? Nasącz gazę schłodzonym sokiem z aloesu i przyłóż do oparzonej skóry. Odczekaj 15 minut i gotowe.
Mało kto wie, że w łagodzeniu poparzeń skóry skuteczne są też klasyczne ziemniaki. Łagodzą one ból i zapobiegają pojawianiu się pęcherzy na świeżo poparzonej skórze. Wszystko dzięki zawartych w nich substancjach, które wykazują działanie, podobne do atropiny. Znajduje się w nich także krochmal, który chroni skórę przed podrażnieniami. Aby przynieść ulgę skórze, możesz wykorzystać ziemniaki w postaci plasterków lub zmielonych na gęstą paćkę. Nałóż je na skórę i ciesz się ulgą w bólu.