Wnioski o dodatek osłonowy do prądu wciąż są przyjmowane przez gminy. Świadczenie ma być rekompensatą w związku z szalejącą inflacją dla najmniej zarabiających obywateli. Wiele osób, które zdążyło złożyć formularz w pierwszej turze, obecnie czeka na wypłatę drugiej raty. Tutaj niektórych czeka niestety niemiła niespodzianka.
Dochody są decydującym czynnikiem podczas przyznawania dodatku osłonowego. Od nich zależy bowiem wysokość wypłaty, która może wynosić:
Rodziny ogrzewające gospodarstwa węglem otrzymają od 100 zł do 287 zł więcej.
Wnioski przyjmowane są przez gminy, ale także online. Osoby, które mają problem z jego wypełnieniem, mogą skorzystać ze specjalnej infolinii +48 22 369 14 44. Jest ona czynna w dni robocze od 8:00 do 16:00. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało również prostą instrukcję.
Osoby, które złożyły wnioski do 31 stycznia, otrzymały już pierwszą ratę dodatku, a kolejna powinna do nich wpłynąć najpóźniej 2 grudnia. Pozostali mają czas do 31 października na złożenie formularza. Wówczas dostaną dodatek w formie jednej raty, która również wpłynie najpóźniej do 2 grudnia.
Jak informuje natomiast portalsamorzadowy.pl, konta seniorów pieniądze mogą zasilić jednak później, niż przewidywano. W celu zrealizowania świadczenia gmina musi ustalić informacje o dochodach gospodarstwa domowego, a niestety z tymi danymi spóźnia się ZUS.
- Docierają do nas informacje, że samorządy muszą czekać nawet 1-2 miesiące na informacje z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wysokości składki zdrowotnej w celu prawidłowego ustalenia wysokości dochodów w przypadku niektórych emerytów czy też w związku z niewliczaniem 13. I 14. emerytury do wysokości dochodu — piszą posłowie w interpelacji do ministra rodziny.
Na dzień 11 sierpnia w ZUS wciąż pozostało do realizacji 17,2 tys. wniosków o udostępnienie danych, z czego 5,9 tys. wniosków jest już po terminie. Opóźnienia mają zostać podobno "nadgonione" do końca sierpnia.