W Stanach Zjednoczonych miała miejsce niecodzienna sytuacja. Pewna amerykanka spędzała czas w swoim ogrodzie, kiedy nagle została zaatakowana. Niebezpieczne zwierze rzuciło się na nią.
W miejscowości Ithaka leżącej w hrabstwie Tompkins w stanie New York, kobieta wyszła do ogrodu, aby porozmawiać przez telefon. Nagle poczuła ból w okolicy łydek, a oprócz tego... sierść i zęby wielkiego ssaka! Zaatakował ją agresywny lis, który absolutnie nie powinien się tam znaleźć.
W Internecie pojawiło się wideo z całego zdarzenia, nagrane przez przydomową kamerę. Widać na nim dokładnie, że lis wziął się dosłownie... znikąd. Po prostu wbiegł i od razu przystąpił do ataku. Na całe szczęście kobieta miała na sobie długie spodnie i mocne buty. Na początku próbowała lisa odstraszyć kopnięciami i energicznymi ruchami nóg, który miały na celu "odczepienie się" lisa od jej nogawek. Obecnie wideo można obejrzeć np. na Twitterze. Cała scena może przyprawić o ciarki!
W ostatnich sekundach filmu widzimy scenę, kiedy do akcji wkroczył zaniepokojony sąsiad. Przybył na pomoc z kijem, którym wymachując, skutecznie odgonił lisa. Wideo zostało zamieszczone przez męża ofiary, ku przestrodze. Kobieta wypowiedziała się na ten temat:
To było piękne zwierzę i nie chciałam go skrzywdzić. Niestety nie miałam innego wyboru, jak tylko walczyć, ponieważ nie mogłam uciec. Dziękuję Bogu, że pojawił się mój sąsiad
Niestety, zwierze przypłaciło cały incydent śmiercią. Zostało odstrzelone, ponieważ jeszcze kilkukrotnie pojawiało się w okolicy. Sytuacja była dla kobiety, jak i innych mieszkańców bardzo niebezpieczna. Jak się okazało po zbadaniu ciała lisa w labolatorium - chorował on na wściekliznę.