W piątek papież Franciszek udzielił audiencji dla sióstr ze zgromadzenia kanosjanek. Po raz kolejny mówił o "zimie demograficznej", jak nazywa spadek urodzeń w Europie, oraz wspomniał o ludziach, którzy zamiast dzieci wolą mieć psy i koty.
Papież Franciszek po raz kolejny nagłośnił problem niżu demograficznego w Europie. Odniósł się również do osób, które zamiast dzieci wolą mieć zwierzęta. Ich uczucia nazwał "zaprogramowanymi" oraz "bez problemu". Dodał również, że w razie bólu, zawsze można skorzystać z usług weterynarza.
Zamiast dzieci ludzie wolą mieć psy, koty, co jest trochę zaprogramowanym uczuciem; ja programuję uczucie, daję sobie uczucie bez problemu. A jeśli jest ból? Cóż, jest lekarz weterynarii, który interweniuje i kropka
- czytamy na fakt.pl.
Papież duży nacisk kładł na problem z coraz mniejszą liczbą narodzin w Europie. Stwierdził, że to problem zarówno ludzki jak i patriotyczny. Zwrócił się do sióstr:
Proszę, pomagajcie rodzinom mieć dzieci.
Podczas piątkowej audiencji ostrzegał je również, że we wspólnotach jest coraz większa pokusa do plotkowania i narzekania, co "źle robi". Zaproponował sposób, dzięki któremu można pokonać tę pokusę:
Jeśli masz pokusę, by odgadywać, ugryź się w język, spuchnie ci i nie będziesz mogła mówić
- poradził.