Park wodny Suntago jest jednym z największych w Europie. Oczekiwania wobec tego miejsca miałam ogromne. Sam koszt biletów to już spory wydatek, bo dla mojej czteroosobowej rodziny to 363 zł. Bilety, które kupiliśmy, pozwalały nam na korzystanie z atrakcji przez cztery godziny. Moją relację z tego miejsca możecie przeczytać TUTAJ.
Mniej więcej w połowie pobytu wspólnie stwierdziliśmy, że czas coś zjeść. W Suntago dostępnych jest kilka restauracji, w tym włoska VaBene i to właśnie na nią padł wybór. Ceny? Jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyły, bo liczyłam się z tym, że jedzenie może kosztować naprawdę sporo, ale zamurowało mnie coś innego.
Zacznę może od tego, że do parku wodnego Suntago można wnieść własne napoje (oprócz alkoholu) i jedzenie. Chcąc jednak dokładnie sprawdzić, ile taki wyjazd kosztuje, postanowiłam nie zabierać nic z domu i kupić wszystko na miejscu. W restauracji zamówiliśmy dwie pizze: margheritę za 33 zł i pizzę z salami za 39 zł. Ceny jak widać, nie są najgorsze. Problem pojawia się przy napojach, bo według mnie kosztują krocie. Za półlitrową butelkę wody musimy zapłacić 8 zł, za gazowany napój w butelce o tej samej pojemności już 14 zł, sok jabłkowy w butelce 330 ml kosztuje 10 zł. Czy to dużo? Myślę, że tak, biorąc pod uwagę, ile kosztuje zwykła woda w sklepie spożywczym. Moja rada w tej kwestii jest taka: jeśli planujecie wybrać się do Suntago i nie chcecie zbankrutować - weźcie napoje z domu.
Ceny we włoskiej restauracji w Suntago fot. archiwum prywatne
W ofercie restauracji czy barów w Suntago są również ciepłe napoje. Nie ukrywam, że w tym aspekcie miło się zaskoczyłam, bo ceny są normalne, albo przynajmniej takie jak kawiarniach. Americano kosztuje 12 zł, esspresso 9 zł, a cappucino 14 zł. Za herbatę trzeba zapłacić 10 zł.
Najdroższy w całej ofercie jest oczywiście alkohol. Piwo kosztuje 18 zł, a ceny drinków zaczynają się od około 25 zł.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.