To pewne! Dodatek do emerytury po 65. roku życia może wynieść nawet 1300 zł. Nie każdy go otrzyma

Dodatek do emerytury za urodzenie dzieci może być wypłacony tylko w określonych przypadkach. Jednak co najważniejsze ubiegać mogą się o niego nie tylko matki, ale również ojcowie. Jakie należy wcześniej spełnić warunki? Podpowiadamy.

O rodzicielskie świadczenie uzupełniające, czyli dodatek z programu Mama 4+, można się ubiegać składając wniosek do ZUS. Oczywiście nie wszyscy wnioskujący spotkają się z pozytywnym rozpatrzeniem. Kto może liczyć na dodatkowe pieniądze wypłacane co miesiąc? Rozwiewamy wątpliwości. 

Zobacz wideo Ogromna dziura w ZUS-ie? "Jak będziemy mieli szczęście, to bieda zajrzy w oczy do końca tej kadencji"

Dodatek do emerytury po 65. roku życia z programu Mama 4+. Dla kogo jest przeznaczony?

Rodzice, którzy poświęcili karierę zawodową na rzecz wychowania minimum czwórki dzieci, mogą skorzystać z dodatku do emerytury, jeśli spełniają następujące warunki: 

  • osiągnęli powszechny wiek emerytalny — kobiety 60 lat, mężczyźni 65 lat,
  • nie otrzymują świadczeń emerytalno-rentowych lub ich wysokość jest niższa od aktualnie obowiązującej najniższej emerytury w Polsce - 1338,44 zł brutto, 
  • wykażą brak innego dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania,
  • przebywają na terenie Polski,
  • nie są karani,
  • mają obywatelstwo polskie lub prawo pobytu,
  • mają prawną opiekę nad dziećmi. 

Ojcowie dodatkowo muszą ponadto udowodnić, że wychowali najmniej 4 dzieci, ponieważ ich matka zmarła, porzuciła je lub przez długi czas ich nie wychowywała.

Dodatek do emerytury za urodzenie dzieci 2022. Ile wynosi? 

Wysokość dodatku nie będzie jednakowa dla każdego, gdyż świadczenie stanowi uzupełnienie do kwoty aktualnie obowiązującej minimalnej emerytury. W 2022 roku może zatem maksymalnie wynosić 1338,44 zł brutto. Jeśli ZUS co miesiąc wypłaca nam emeryturę lub rentę w wysokości 1000 zł brutto, to dodatek będzie wynosił 338,44 zł.

Dodatek do emerytury za urodzenie dzieci budzi mieszane uczucia

Dodatek ma stanowić finansową pomoc dla obywateli w trudnej sytuacji finansowej, jednak niektórzy są zdania, że jest to po prostu dyskryminacja, na co wskazali pod jednym z ostatnich artykułów, nasi czytelnicy

Matki, które urodziły i wychowały czwórkę dzieci i zdążyły sobie wypracować emeryturę, powinny dostać te pieniądze, a nie te, co całe życie nic nie robiły
A gdzie są mamy co wychowały 3 dzieci, ci było im lżej. Sama wychowałam 3 trochę dzieci, gdy najmłodszych syn miał 3-latka, zmarł nagle mój mąż, także cały trud spadł na mnie
Zapewnić społeczeństwu godziwe emerytury z automatu, zamiast głupich dodatków
Jakie znów wyrównanie dla matek co urodziły czworo dzieci? A co z tymi matkami co urodziły i pracowały. Nie ma nic.
Więcej o: