Paulina Porizkova to czesko-amerykańska modelka i aktorka. Sławę zyskała dzięki koledze, który przesłał jej zdjęcia do paryskiej agencji Elite Model Management. Mężczyzna starał się wówczas o pracę fotografa. Uwagę pracowników agencji zwróciła jednak przede wszystkim uroda Porizkovej. Niedługo po tym zaproponowano jej pracę modelki. Kariera Porizkovej w następnych latach nabrała rozpędu. Była najmłodszą modelką, która w 1984 roku trafiła na okładkę "Sports Illustrated Swimsuit Edition" (miała wówczas 18 lat). Z kolei w 1992 roku "Harper’s Bazaar" nazwał ją jedną z dziesięciu najpiękniejszych kobiet świata.
Obecnie Porizkova aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. 57-latka na swoich profilach często porusza temat ageizmu, czyli wykluczenia ze względu na wiek.
Ostatnio modelka opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym zapozowała prawie całkowicie nago. Pretekstem była wypowiedź jednego z chirurgów, który przeanalizowała jej twarz i zaproponował zabiegi, które mogłyby "naprawić" jej wygląd.
W patriarchacie kobiety są postrzegane jako obiekt pożądania lub ktoś, kto wychowuje potomstwo. Takie są właśnie potrzeby rządzących światem mężczyzn. Z tego powodu młodość oraz piękną są bardzo silną walutą
- zaczyna swój wpis Porizkova.
W dalszej części wspomina, że gdy kobieta przejmuje kontrolę nad pokazywaniem siebie i tak jest krytykowana, gdyż zdaniem wielu przyczynia się do utrwalania istniejącego od zawsze systemu. Ona sama w przeszłości z tego powodu kiedyś doświadczała uprzedmiotowienia. Jednak dzisiaj celebruje swoje ciało i pokazuje je na własnych warunkach.
I jak zaznacza modelka, jej zdaniem nikt nie ma prawa narzucać kobietom, co powinny zrobić, by były postrzegane jako atrakcyjne.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.