W Stanisławiu Górnym pod Wadowicami 16-letnia dziewczyna, dzięki swojej odważnej i stanowczej reakcji uniknęła tragedii. W środę 24 sierpnia w godzinach popołudniowych wracającą z zakupów nastolatkę zaczepił 64-latek. Mieszanka powiatu wadowickiego odmówiła zaproponowanej przez mężczyznę podwózki, gdyż go nie znała. Ten postanowił wówczas użyć siły i wepchnął 16-latkę do busa.
– Mężczyzna, stosując przemoc siłową, wepchnął dziewczynę do busa, którym się poruszał, a następnie naruszył jej nietykalność cielesną – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach. 64-latek zaatakował bowiem nastolatkę, gdy ta odmówiła obcemu mężczyźnie podwózki.
16-latce udało się uciec. O wydarzeniu od razu poinformowała matkę, a ta zgłosiła sprawę na policję. – Z uwagi na stanowczą postawę i reakcje młodej dziewczyny udało jej się odepchnąć napastnika i uciec z samochodu – dodali funkcjonariusze z wadowickiej komendy.
Policja przyjęła zgłoszenie i rozpoczęła poszukiwania mężczyzny. Sprawca został namierzony w ciągu około doby od zgłoszenia. – W wyniku analizy zapisów z kamer monitoringu, zebranych ustaleń i szeroko zakrojonej pracy operacyjnej ustalili pojazd, którym poruszał się sprawca i samego sprawcę. Nieco ponad 24 godziny wystarczyło, aby funkcjonariusze pojawili się w miejscu jego zamieszkania – poinformowała policja.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut m.in. zmuszania 16-latki do określonego zachowania. 64-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Wadowicach zastosowała wobec zatrzymanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.