Katarzyna Glinka ma za sobą kolejne miłosne rozczarowanie. Drugi partner, z którym aktorka zdecydowała się mieć dziecko, postanowił się z nią rozstać. Jarosław Bienicki tworzył z nią zgraną parę od 2019 roku. W 2020 roku przyszedł na świat ich syn Leo. Jak się kiedyś zdawało - zakochani, niedawno ogłosili rozstanie, a krótko po tym sieć obiegły wymowne zdjęcia Bienickiego.
Katarzyna Glinka była nie tylko partnerką, ale i narzeczoną Jarosława Bienickiego. Związek nie potrwał długo, a aktorka w wywiadzie dla SuperExpressu skwitowała jego zakończenie słowami:
To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować
Już od dłuższego czasu mówiono o kryzysie w ich relacji. Zdaniem informatorów, jak donosi Onet.pl, między celebrytami relacja zaczęła wygasać na krótko po przyjściu na świat ich syna.
Jak donosi plotkarski serwis Pudelek.pl, były partner Glinki spotkał się sam na sam z młodą blondynką. Para znajomych raczyła się trunkiem, patrząc sobie głęboko w oczy. Bienicki ujął ją nawet za dłoń. Nawet jeśli aktorka nie czytała tych rewelacji, jeden z obserwatorów na Instagramie nie tylko doniósł jej tym, ale i postanowił skomentować zaistniałą sytuację w nieprzychylny dla celebrytki sposób.
Kasi bez hejtu, ale ta nowa Jarka jest naprawdę piękna. Przede wszystkim młoda i prosportowa, a wiesz, że Jarek ma ADHD, więc kurde no dobrali się – napisał jeden z internautów.
-brzmiał komentarz na Instagramie. Aktorka odniosła się do niego w osobnym poście.
Aktorka nie odniosła się wprost do nowej znajomości jej ex partnera. Padło natomiast wiele sugestii odnośnie jego koleżanki. Post był jednak skierowany bezpośrednio do informatora, co nie budzi najmniejszych wątpliwości. Gwiazda napisała m.in. o tym, że również być może chciałaby kiedyś wybrać się na randkę, jednak na ten moment najważniejsze są dla niej jej dzieci. Nawiązała również do tematu wieku, który być może miał związek z wiekiem ów blondynki.
Nie trzeba się niczym przejmować, można się zajmować tylko sobą, nie ma się zbyt wielu obowiązków,
można się bawić, chodzić na randki, ćwiczyć i korzystać z życia
Nie to, co STARA MATKA