Emerytura po mężu lub żonie to sformułowanie potoczne. Świadczenie jest rodzajem renty rodzinnej. Może przysługiwać nie tylko współmałżonkowi, ale także rodzicom, dzieciom i wnukom zmarłego. Najczęściej emerytura przejmowana jest przez żonę po mężu. Wynika to z faktu, że kobiety zazwyczaj żyją dłużej i mają niższe składki emerytalne. Statystycznie to właśnie mężczyźni otrzymują większą emeryturę, co związane jest z wyższymi zarobkami. Może to też wynikać z faktu, że dużo rzadziej korzystają z przerw w pracy na wychowywanie dzieci.
Aby móc pobierać emeryturę po zmarłym współmałżonku, należy spełnić jeden z kilku warunków.
Oprócz tych warunków istotne jest pozostawanie z małżonkiem we wspólnocie małżeńskiej aż do dnia jego śmierci, lub sądownie ustalone prawo do pobierania od niego alimentów.
Renta po zmarłym współmałżonku przysługuje wtedy, gdy nie posiada się innego źródła dochodu, dlatego jeśli pobieramy już przysługujące nam świadczenie, należałoby z niego zrezygnować. Dobrze w takim razie wykonać obliczenia, aby sprawdzić, czy będzie to dla nas opłacalne. Okazuje się, że nie zawsze tak jest. Czasem lepszym wyborem jest pozostanie przy pobieraniu własnego świadczenia. Renta po zmarłym przysługuje w wysokości 85 procent emerytury zmarłego, jeżeli jest do niej uprawniona jedna osoba, 90 procent w przypadku dwóch uprawnionych osób i 95 procent, jeśli do jej pobierania uprawnione są trzy osoby, lub więcej. Wysokość tego świadczenia podlega każdego roku waloryzacji.
Można to zrobić w dowolnej chwili po śmierci współmałżonka, jednak ma to znaczenie dla daty przyznania świadczenia.