Jeśli pomimo prania ubrań w dobrej jakości proszku i używania płynu do płukania o miłym zapachu, twoje ubrania włożone do szafy nie pachną zbyt ładnie, być może przyczyną jest wilgoć. Potrafi rozprzestrzeniać się po całym domu i zdecydowanie nie jest miłą wizytówką dla gospodarzy. Jak temu zapobiec? Okazuje się, że wystarczy odrobina ryżu.
Jeśli mieszkasz w domu, wilgoć może wynikać z nieszczelnego dachu. Czasem zdarza się, że podłoga i grunty nie są poprawnie izolowane. Może też pochodzić ze środka domu, czy mieszkania, ponieważ ludzie wytwarzają jej dużo. Częstą przyczyną jest np. suszenie ubrań w jednym pokoju, albo niepotrzebne używanie nawilżacza powietrza. Konieczna jest w takich wypadkach wentylacja.
Czy znacie zapach stęchlizny, charakterystyczny dla futer, czy ciepłych palt wyciągniętych na zimę ze strychu? Często kojarzą się ze starszymi ludźmi, którzy od lat używają tych samych elementów garderoby. To jednak nie jest przyczyną tego zapachu. Najprawdopodobniej chodzi o wilgoć, która gromadząca się w domu i szczelnie zamknięta w szafie, nie ma możliwości "ulecieć" i osadza się na ubraniach. Aby zapobiec przykrym zapachom warto mieć w domu sypki ryż.
Ryż ma wiele właściwości, a jedną z nich jest niezwykła chłonność. Znakomicie przyjmuje wszelką wodę, a w tym wilgoć nagromadzoną w powietrzu. Pęcznieje, ale i jednocześnie osusza wszystko, co wilgoci nabrało. Warto np. zasypać ryżem zamoknięty sprzęt elektroniczny. W przypadku ubrań umieść w szafie szklankę, lub miseczkę z ryżem. Na wszelki wypadek, będzie osuszał powietrze i pochłaniał przykry zapach. Możesz zadbać dla pewności również o zapachowe zawieszki.