Wytatuowała większość swojego ciała. Od ludzi słyszy, że "niepotrzebnie się oszpeciła"

Jest modelką i popularną youtuberką asmr. Mając 13 lat zdecydowała się na dredy, a pierwszy tatuaż zrobiła, gdy skończyła 18 lat. Przez kolejne kilka lat zmieniła diametralnie swój wygląd. Jej twarz i reszta ciała pokryła się tatuażami. Wytatuowała sobie nawet gałki oczne. Poddała się też innym zabiegom, między innymi rozszczepiła język.
Zobacz wideo Doda pokazała, jak wygląda jej skóra po usuwaniu tatuażu

Modelka i youtuberka prowadząca na Instagramie profil pod nazwą @anuskatzzz cieszy się w sieci coraz większą popularnością. Wszystko za sprawą modyfikacji, które dokonała w swoim wyglądzie, które budzą skrajne emocje. Pracuje nie tylko jako modelka, lecz także rozwija swój kanał na YouTube, gdzie publikuje filmiki typu asmr. Jedni są zachwyceni jej metamorfozą, inni natomiast twierdzą, że "wygląda dziwnie" i "niepotrzebnie się oszpeciła". Ona jednak dobrze czuje się w swoim ciele i właśnie tak chciała wyglądać.

Eksperymenty zaczęła w wieku 13 lat

Pierwszą zmianę w swoim wyglądzie przeprowadziła podobno już jako 13-letnia dziewczyna. Wówczas na jej głowie miały pojawić się dredy. Pierwszy tatuaż zrobiła sobie, gdy skończyła 18 lat. Nie poprzestała jednak na jednym rysunku.

 

Wręcz przeciwnie, poszła dalej i pokryła tatuażami większość swojego ciała. Zdecydowała się również na farbowanie gałek ocznych, usunięcie chrząstek z ucha, a nawet rozszczepienie języka. Zrobiła sobie też kolczyki w różnych częściach ciała. 

 

Nie wszyscy akceptują jej wygląd

Choć sama się sobie podoba i nie żałuje żadnej zmiany, to przez swoją metamorfozę straciła podobno kontakt z wieloma ważnymi dla niej osobami. Nie byli oni w stanie zaakceptować podejmowanych przez nią decyzji związanych z tatuażami oraz piercingiem. Choć na swoim instagramowym profilu zgromadziła prawie 80 tys. fanek i fanów, to na co dzień musi mierzyć się z przykrymi komentarzami na swój temat, które pod jej postami oraz filmikami zostawiają hejterzy. Ona jednak nie zwraca na nie uwagi i dalej robi swoje.

Więcej o: