Jaka powinna być optymalna temperatura w domu? Ma to wpływ na twoje zdrowie

Nadchodzący sezon grzewczy budzi sporo obaw ze względu na rachunki za ogrzewanie i rosnące ceny opału. Istnieje kilka sposobów na zaoszczędzenie i zachowanie optymalnej temperatury w domu. O jakich wartościach mowa? Warto wiedzieć, że mają one ogromny wpływ na nasze zdrowie.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Wzrost wydatków w domowych budżetach budzi niepokój wśród wielu gospodarstw. Podwyżki cen dotkną każdego Polaka. Warto więc przygotować się wcześniej i wiedzieć, w jaki sposób zaoszczędzić na ogrzewaniu. Zwróć uwagę, jaka temperatura panuje w poszczególnych pomieszczeniach w domu i zacznij ją świadomie kontrolować np. za pomocą termostatów. 

Zobacz wideo Upał cię męczy? Wypróbuj nasze pomysły na schłodzenie

Jaka powinna panować optymalna temperatura w domu? Ma to wpływ na nasze zdrowie

Sezon grzewczy już niedługo. Wiele z nas chcąc zaoszczędzić na rachunkach za ogrzewanie, pierwsze co zaczyna przykręcać kaloryfery i obniżać temperaturę w pomieszczeniach. Faktycznie jest to dobre rozwiązanie, patrząc na nasz portfel i zdrowie, lecz ma ono pewne granice. W mieszkaniu nie powinna panować ani zbyt wysoka, ani za niska temperatura. Przyjmuje się, że optymalną wartością dla naszego zdrowia jest:

  • pokoje dzienne i dziecięce - 20-22 st. C,
  • łazienki - 22-24 st. C,
  • sypialnie - 16-18 st. C.

Obniżenie temperatury w pokojach. Nie popełniaj tego błędu

Jeśli zaobserwowaliśmy, że w pokojach dziennych panuje temperatura większa niż 23 st. C, to możemy spokojnie obniżyć ją do optymalnego poziomu, czyli około 20 st. C. Jest to korzystna zmiana również ze względu na zdrowie. Czasami będzie to oznaczało założenia swetra czy bluzy zamiast np. koszulki.

Do pomieszczeń, w których może być nieco chłodniej, zalicza się sypialnia i kuchnia. Często popełniamy błąd, przegrzewając te pokoje. Gotując i wykonując inne czynności w kuchni, automatycznie ją dogrzewamy. W przypadku sypialni wystarczy temperatura ok. 18 st. C. W chłodniejszym pomieszczeniu odpoczynek będzie lepszy i wyeliminujemy problemy z zasypianiem oraz gorszą jakość snu. Jeśli sypialnia nie jest osobnym pokojem, wystarczy, że wieczorem, przed pójściem spać lekko przykręcimy kaloryfer.

Więcej o: