Psycholog John Gottman od lat zajmuje się komunikacją w małżeństwach i analizą związków. Swoją uwagę skupiał przede wszystkim na sposobach przewidywania rozwodów. Na podstawie zebranych danych i informacji wskazał cztery zachowania, które mogą zwiastować rozpad małżeństwa i związku. Określił je mianem "czterech jeźdźców Apokalipsy". O jakie zachowania chodzi?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
To pierwszy z jeźdźców, którzy zwiastują rozstanie. Krytykowanie jest pierwszym etapem konfliktu. To nieustanne krytykowanie wszystkiego, co ma związek z partnerem. Ciągłe wytykanie błędów i zwracanie uwagi wyłącznie na negatywne aspekty relacji zaczyna być codziennością. I w końcu prowadzi do ciągłych kłótni, które rozpoczynają się od słów w stylu "Bo ty zawsze…" albo "Ty nigdy…". To krytykowanie nie skupia się na konkretnym zachowaniu czy jakiejś sytuacji, ale na partnerze, jego charakterze, osobowości. I staje się sposobem na wyładowanie frustracji.
Jak tego uniknąć? Skup się na problemie, który należy rozwiązać, a nie na partnerze i jego irytujących zachowaniach. Opowiedz o problemie, swoich odczuciach.
Drugim jeźdźcem jest pogarda. Pojawia się, gdy w komunikacji w związku przestajemy traktować się z szacunkiem. Pojawiają się sarkastyczne uwagi, wyśmiewanie, ośmieszanie, również przy innych, a w końcu brak szacunku. Partner zaczyna czuć się bezwartościowy i pogardzany. Szczególnie gdy ciągle słyszy, że druga osoba w związku jest ważniejsza, jej uczucia czy problemy są priorytetem. W tym momencie wiele osób podejmuje decyzję o rozwodzie.
Jak tego uniknąć? Traktuj partnera z szacunkiem. Jest równie ważny i wartościowy, a jego problemy zasługują na taką samą uwagę. Mów otwarcie o swoich uczuciach.
Trzeci jeździec pojawia się, gdy chcemy bronić się przed bólem, strachem lub nieprzyjemnymi informacjami i sytuacjami. Rozmowy zamieniają się w przepychanki, liczy się obrona i atak. Postawa obronna utrudnia lub nawet uniemożliwia prawidłową komunikację. Ten odruch pojawia się również wtedy, gdy partner jest nieustannie traktowany bez szacunku i wyśmiewany. Na tym etapie nawet zwykła rozmowa może zamienić się w kłótnię.
Jak tego uniknąć? Zastanów się, jaki jest powód reakcji partnera. Ważna jest też empatia i refleksja nad tym, co może czuć partner. A przede wszystkim, wzięcie odpowiedzialności za swoje czyny i słowa.
To czwarty i ostatni zwiastun końca małżeństwa lub związku. Polega na ciągłym wycofywaniu się w reakcji na pojawiający się konflikt. Brak reakcji, brak kontaktu wzrokowego czy kamienna twarz z założenia mają załagodzić sytuację, prowadzą jednak do jej zaognienia. To postawa obronna, ale jednocześnie utrudniająca komunikację i sprawiająca, że partner wpada w jeszcze większą frustrację. To "ciche dni" są ostatnim gwoździem do trumny.
Jak tego uniknąć? Nie odcinaj się emocjonalnie, zakomunikuj, że potrzebujesz czasu, by się uspokoić. Skup się na tym, co pomoże ci odzyskać równowagę i wróć do rozmowy.