Anna Wendzikowska jest jedną z popularniejszych dziennikarek w Polsce. Na swoim koncie ma wywiady z takimi gwiazdami, jak Leonardo DiCaprio, Ryan Gossling czy Angelina Jolie. Aktywnie prowadzi także swoje konto na Instagramie, gdzie aktualnie śledzi ją już ponad 495 tys. osób, z którymi regularnie dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia.
Ania Wendzikowska opublikowała ostatnio na swoim instagramowym profilu zdjęcie, na którym zapozowała ubrana w krótką sukienkę z perłami i koronką oraz szpilki W tle widać natomiast centrum Warszawy. - Powoli żegnamy ciepłe wieczory spędzane na zewnątrz... byle do wiosny! #cheerstothat - napisała.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od zachwyconych figurą dziennikarki internautek oraz internautów. Kadr nie spodobał się jednej osobie, która zarzuciła Ani promowanie anoreksji:
Pięknie
Obłędnie wyglądasz
Te noooogi jak marzenie
Ideał
Piękna kobieta
Rewelacja
Przepiękna kobieta i wydaje się pani taka normalna wśród tych wszystkich celebrytów
Ania jak milion dolarów
Wszystko wszystkim, ale dlaczego promuje pani anoreksję... A reszta komentarzy i te ochy i achy... Serio? Jest pani przepiękną kobietą, ale oglądają panią młode dziewczyny i promowanie "size O" już dawno powinno być zabronione...
- czytamy. Trzeba przyznać, że takie komentarze jak ten ostatni są nie na miejscu. Czasem, jeśli nie ma się nic miłego do powiedzenia, lepiej po prostu ugryźć się w język.
Anna Wendzikowska nie ukrywa, że bardzo dba o swoje zdrowie i formę fizyczną. Dziennikarka jest bardzo wysportowana, m.in. jeździ na nartach i trenuję pole dance. Przykłada także dużą wagę do swojego jadłospisu. - Zaczynam dzień od szklanki wody z cytryną. Potem zjadam cztery moczone w wodzie przez noc migdały. Potem piję 1/3 szklanki zakwasu z buraków i dopiero potem jem śniadanie - zdradziła kiedyś na swoim Instagramie.