Dodaje, że pierwsze zamówienia spłynęły do pracowni zaraz po komunikacie o śmierci królowej. Podczas uroczystości żałobnych, jej dzieło można było zauważyć na głowie księżniczki Charlotte - córki księżnej Kate i księcia Williama, a także na głowie samej księżnej Walii. Był to minimalistyczny, czarny kapelusz.
Już 14 września na kondukcie żałobnym do Pałacu Westminster księżna Kate miała na sobie własnoręcznie wykonany przez Ciesiełkiewicz elegancki toczek z czarną woalką.
- Toczek zrobiony przez nas włożyła tego dnia również Sophie Wessex. Jej córka, Louise Windsor, wybrała opaskę projektu Taylor - mówi cytowana przez WP modystka.
Dodaje, że dzieła wykonane w studiu Jane Taylor znalazły również swoje miejsca na oficjalnej uroczystości pogrzebowej.
- Sophie Wessex włożyła kapelusz wykonany przeze mnie, projektu Jane Taylor, z dodatkiem kwiatów, które komponują się z haftami na płaszczu - powiedziała portalowi Ciesiełkiewicz.
Jak relacjonowała modystka, wykonanie nakryć głowy było bardzo pracochłonne, a dodatkowo modystki musiały liczyć się z presją czasu i faktem, że kapelusze ich autorstwa oceniać będą oczy całego świata. Praca nad nimi trwała nawet nocami, a wykonanie niektórych nakryć potrafiło zajęć tydzień.
- Nakrycie głowy na pogrzeb królowej musi być czarne, raczej skromne, ale jednocześnie powinno się czymś wyróżniać. Poza tym każdy kapelusz musi być inny, fasony nie mogą się dublować - wyjaśniała Polka.
- Takie nakrycie głowy powstaje przynajmniej jeden dzień. Teraz musiałyśmy pracować szybciej. Ważna była odpowiednia strategia - tak, by przygotować wszystko na czas, ale bez straty dla jakości wykonania - dodała.
- Elżbieta II nie bała się kapeluszy okazałych, rzucających się w oczy, czasem nawet trochę zwariowanych. Wyraziste kolory wkładała, by wyróżnić się w tłumie, być zauważaną. Teraz trendy wyznacza Kate Middleton - gdy ona wkłada jakieś nakrycie głowy, modystki w Londynie, i pewnie nie tylko, mają od razu dużo zamówień. Cieszę się, że w kapeluszu zaprezentowała się także Charlotte - zauważyła
Jak tłumaczy w rozmowie z WP modystka, profesja te cieszy się w Wielkiej Brytanii znacznie większą popularnością niż w Polsce. Jednak, tylko kilka nazwisk wiąże się z naprawdę dużym prestiżem. W pracowni ane Taylor, dla której pracuje Ciesiełkiewicz, stworzono również kapelusze dla przywódców Nowej Zelandii i Australii.
Źródło: WP