Warunki uprawniające do wypłaty emerytury po mężu, ale też wysokość świadczenia od lat budzą wiele kontrowersji. Pomysł na nowe zasady wypłaty renty rodzinnej przedstawiła Lewica, która kilka miesięcy temu złożyła w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wdowa, która chce otrzymać rentę rodzinną, musi rzec się nie tylko własnego świadczenia, ale też spełniać jeden z poniższych warunków:
Wówczas może otrzymać 85 proc. świadczenia. Przy pobieraniu renty przez dwie osoby otrzyma 90 proc. świadczenia, a przy co najmniej trzech 95 proc.
Nowe zasady wypłat emerytur po mężu to jeden z postulatów w ramach projektu ustawy "Bezpieczny Senior". Zgodnie z jego założeniami kobiety mogłyby wybrać, czy chcą zachować własne świadczenie powiększone o 25% świadczenia zmarłego małżonka, czy przejąć świadczenie zmarłego współmałżonka powiększone o 25% własnego świadczenia.
Niestety projekt złożony już kilka miesięcy temu wciąż "leży w zamrażarce sejmowej". Marszałek Witek nie wprowadziła go bowiem pod obrady. Lewica zapowiedziała więc projekt obywatelski. - Klub się zbierze tuż przed zaplanowanym na połowę września pierwszym posiedzeniem Sejmu i wówczas, gdy będzie zielone światło dla tego pomysłu, zaczniemy przygotowywać nowy projekt ustawy. - przekazał poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak. Czy zostały podjęte kolejne kroki w tej sprawie? Na razie żadne informacje nie zostały opublikowane.
Sądząc po komentarzach czytelników pod jednym z naszych ostatnich artykułów, zmiany w wypłatach emerytury po mężu ucieszyłyby wielu Polaków:
Najpierw okrada się emeryta, a potem wdowę po nim
One już zostały skrzywdzone przez los, a jakby tego było mało, państwo je jeszcze okradło. Już chyba najwyższy czas, żeby zmienić to prawo, krzywdzące prawo!
Dziękuję Lewicy, że się o nas pokrzywdzonych,i okradanych upomniała, ktoś w końcu o nas pomyślał, jesteśmy zwyczajnie okradani i nikt głośno o tym nie mówi.