Czy opłaca się włączać i wyłączać ogrzewanie? Wiele osób popełnia błąd

Zbliżający się okres grzewczy budzi sporo obaw. Pojawiają się także liczne wątpliwości. Wiele osób zastanawia się, czy lepiej jest wyłączać ogrzewanie (gdy na przykład nie ma nas w domu), czy może korzystniej jest utrzymywać przez cały czas temperaturę na tym samym poziomie? Wyjaśniamy.

Całkowite wyłącznie ogrzewania na dłuższy czas nie jest korzystne. Wiele osób wybiera takie rozwiązanie na czas nieobecności w domu. Mimo że wówczas kaloryfery nie czerpią energii, problem pojawia się, gdy chcemy je uruchomić ponownie. 

Zobacz wideo Co można zrobić, by obniżyć rachunki za ogrzewanie?

Czy opłaca się włączać i wyłączać ogrzewanie?

Warto przede wszystkim pamiętać o tym, że ogrzanie wychłodzonych pomieszczeń pochłania dużo energii. Poza tym zajmuje sporo czasu.

W takich przypadkach system grzewczy pracuje ze zdwojoną mocą. W czasie ponownego rozpoczęcia grzania, źródło ciepła wykonuje dodatkową pracę - dostarcza energię po to, by podnieść w nim temperaturę. Co istotne, będzie to ta ilość energii, która wcześniej była wytracona w czasie schładzania. A to z kolei przekłada się na większe rachunki. Dlatego też korzystniej jest utrzymywać przez cały czas temperaturę na tym samym poziomie. 

O tym pamiętaj

Odpowietrzenie kaloryferów jest niezbędne przed sezonem grzewczym. Jeśli o tym zapomnimy, mogą one słabo lub nierównomiernie grzać. W nowszych modelach grzejników zamontowane są specjalne odpowietrzniki. Natomiast w starszych będziemy musieli użyć klucza. Poza odpowietrzaniem należy także umyć kaloryfer, pozbyć się kurzu oraz zanieczyszczeń, ale też wyczyścić kratki wentylacyjne. Warto także zadbać o odpowiednie uszczelnienie okien i drzwi. Jeśli tego nie dopilnujemy, możemy tracić nawet do 30 procent ciepła. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: