Marcelina Zawadzka doświadczyła molestowania. "Mężczyzna złapał mnie za miejsce intymne"

- Tego zdarzenia nie zapomnę i niestety zawsze, gdy ktoś "przekraczał" odległość czy granicę zachowania, pamiętam o tym - wyznała Marcelina Zawadzka.

Magda Mołek zaangażowała się w kampanię "Stand Up. Sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych!". Dziennikarka w jednym odcinków swojego programu na YouTube opowiedziała o przykrych doświadczeniach z przeszłości.

Zawadzka: Tego zdarzenia nie zapomnę

Na jej słowa zareagowała Marcelina Zawadzka. Modelka wyznała w relacji na Instagramie, że kiedyś sama padła molestowania w miejscu publicznym ze strony mężczyzny. Gdy zaczęła się bronić, napastnik ją uderzył. 

Kiedyś mężczyzna złapał mnie za miejsce intymne (z przodu). Byłam w takim szoku. Zaraz, gdy to się stało, byłam pewna, że ten moment trwa wiecznie i moje myślenie o tym, że chcę go uderzyć też. Pamiętam uczucie, że jest mi wstyd... A i tak podjęłam decyzję i go uderzyłam z płaskiej dłoni w twarz. Uwaga: oddał mi!
Tego zdarzenia nie zapomnę i niestety zawsze, gdy ktoś "przekraczał" odległość czy granicę zachowania, pamiętam o tym. Mam ten moment przed oczami i uczucie wstydu i tego, że nie chcę do tego wracać

- wyznała Marcelina Zawadzka. 

Marcelina ZawadzkaMarcelina Zawadzka Instagram.com

Molestowanie w miejscach publicznych

Molestowanie w miejscach publicznych to problem, o którym nadal mało się mówi. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Ipsos doświadczyło go aż 84 procent kobiet w Polsce. W naszym kraju ten problem jest bardzo często bagatelizowany. A jak przypominają organizatorzy kampanii "Stand Up. Sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych!", każde działanie, które narusza godność, nietykalność cielesną i naszą wolność to przemoc.

Czym w ogóle jest molestowanie w miejscach publicznych? Lista tego typu zachowań jest dosyć długa. To m.in. wpatrywanie się, nieodpowiednie i niepożądane gesty, gwizdy, zaczepki słowne, komentarze o podtekście seksualnym, nagabywanie na randki, czy publiczne upokarzanie.

Zobacz wideo "Emeryci w Polsce żyją z ołówkiem w ręku"

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

 

Więcej o: