Siwizna to wcale nie oznaka starości, a życiowego doświadczenia. Niektórzy doświadczają tego zjawiska dopiero po 40 roku życia, inni pierwsze siwe włosy na swojej głowie znajdują już krótko po dwudziestce. Oczywiście w kilka godzin można przefarbować włosy i problem na jakiś czas zniknie, jednak warto przemyśleć także skorzystanie z domowych, naturalnych metod, które kosztują grosze.
Zaznaczmy, że domowe patenty na siwiznę poradzą sobie z jej początkowym etapem, kiedy na głowie znajdują się pojedyncze, "niechciane" włosy. Jeśli jest ich bardzo dużo, to najlepszym rozwiązaniem pozostaje użycie skutecznej i sprawdzonej farby.
Rumianek posiada wiele właściwości przeciwzapalnych i przeciwbakteryjnych, ale mało kto wie, że świetnie działa na włosy. Produkt w pierwszej, lepszej aptece dostaniemy za 4-5 zł. Wystarczy, że do niewielkiej miseczki włożymy dwie torebki rumianku (lub 3 łyżeczki, jeśli produkt jest w sypkiej postaci) i całość zalejemy dwoma szklankami gorącej wody. Po odcedzeniu i ostudzeniu wywaru warto dodać do niego sok wyciśnięty z jednej cytryny, jednak sam rumianek także wystarczy. Pozostaje jedynie dokładnie wypłukać włosy powstałym płynem, wetrzeć go w skórę głowy, a po około 30 minutach opłukać włosy zimną wodą. Regularne stosowanie tej metody z pewnością pomoże pozbyć się początkowej siwizny.
Innym sposobem na wyeliminowanie początkowej siwizny, która atakuje nasze włosy jest użycie płukanki z kawy. Metoda jest banalna i sprawdzi się przede wszystkim u osób z ciemnymi odcieniami włosów, u blondynek i blondynów radzimy jej nie stosować. Do małego rondelka wsypujemy 3-4 łyżeczki kawy i całość zalewamy wodą. Następnie gotujemy przez kilka minut i czekamy, aż napar wystygnie. Teraz wystarczy precyzyjnie wypłukać włosy i skórę głowy przy pomocy powstałej płukanki, po czym zmyć wszystko po 20 minutach.