Wystarczy zostawiony na blacie owoc, otwarty słoik dżemu czy szklanka po słodkim soku, a uciążliwe muszki owocówki natychmiast się pojawią. Choć są małe i nie gryzą, mogą przenosić chorotwórcze drobnoustroje i grzyby niebezpieczne dla człowieka. Do tego rozmnażają się w zastraszających tempie, dlatego jak tylko zaobserwujemy je w naszej kuchni, należy podjąć zdecydowane działania.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy w twoim domu pojawią się niechciane owady, zanim zaczniesz przygotowywać pułapki i odstraszacze, twoim pierwszym zadaniem będzie porządne wysprzątanie całej kuchni. Dokładnie umyj blaty, wyczyść i opróżnij zlew, zabezpiecz śmieci, a jedzenie pochowaj w pojemniki. Nie zapomnij sprawdzić także owoców — pozbądź się wszystkich, które są przejrzałe czy gnijące, oraz na których usiadły muszki. Na przyszłość, warto zaopatrzyć się w specjalną osłonę na żywność. Nie dopuści ona do owoców żadnego owada.
Najpopularniejszym sposobem na muszki owocówki jest domowa pułapka, dzięki której skutecznie się ich pozbędziesz. Do jej zrobienia będziesz potrzebować tylko:
Wykonanie jest banalne proste. Wystarczy, że do miski wlejesz ocet i dodasz kilka kropel płynu do naczyń. Miksturę odstaw w miejsce, gdzie pojawiają się muszki. Dzięki płynowi, gdy wpadną do mieszanki, nie będą w stanie się z niej wydostać.
Muszki owocówki nie znoszą woni lawendy i mięty pieprzowej. Wystarczy, że w twojej kuchni pojawią się rośliny lub świeczki o ich zapachu, a owady znikną. Możesz wykorzystać także miętowe landrynki — paczkę postaw w kuchni. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz, gdy do rozpylacza wlejesz kilka kropli olejku, zalejesz wodą i taką mieszanką spryskasz miejsca, w których pojawiają się muszki. Pożegnasz się z nimi na dobre, a przy okazji zyskasz piękny zapach.