Nauczycielka sztuki ze szkoły podstawowej zdobyła w sieci popularność, publikując m.in. swoje codzienne stylizacje, a także te, które nosi do swojej pracy. Na Instagramie prowadzi profil pod nazwą @ToyboxDollz, który aktualnie obserwuje ponad milion osób.
Młoda nauczycielka swoimi stylizacjami chętnie podkreśla swoją figurę. Stawia zwykle na dopasowane bluzki, sukienki oraz spódnice, które uwydatniają jej biust, wąską talię oraz krągłe biodra. Swoją sylwetkę podkreśla również ubraniami, które zakłada do pracy - wówczas jednak zachowuje odpowiednią długość sukienek i stawia na bardziej zabudowane dekolty. Wiele osób w sieci postrzega kobietę jako wzór do naśladowania w kwestii samoakceptacji oraz ciałopozytywności. Choć stroje, które zakłada do pracy wcale nie odsłaniają dużo, w sieci regularnie spotyka się z krytyką:
Niewłaściwe jest, aby kobieta ucząca dzieci była tak ubrana.
Nauczycielka nie powinna chodzić z tyłkiem na wierzchu.
Nie powinnaś być nauczycielką, skoro zachowujesz się jak modelka.
Fakt, że ta kobieta jest atakowana przez swoje ciało, jest dla mnie szalony
Rób to, co robisz! kocham twoją pewność siebie!
Nie rozumiem, jakim problemem jest twoja uroda i ubrania, które nosisz do pracy. Te podwójne standardy są niepokojące
- staje w jej obronie część internautek.
Ona sama również postanowiła odpowiedzieć hejterom. Udostępniła na swoim profilu filmik, w którym powiedziała, że noszone przez nią ubrania, w żaden sposób nie wpływają na jej umiejętności bycia dobrym nauczycielem.
Jestem naprawdę, naprawdę dobrą nauczycielką. Widziałam, że niektórzy mężczyźni piszą jakieś szalone, podłe rzeczy na mój temat, ale ja uczę dzieci i w klasie nie ma hejterów
- wyznała.